Nie tylko siłownia i dieta zmieniły go w chudzielca. Jonah Hill poddał się sekretnej operacji
Wielu pamięta go jako mierzącego 170 cm wzrostu i ważącego 118 kg wesołka. Dziś Jonah Hill w niczym nie przypomina dawnego siebie. Wychudzony aktor został sfotografowany na planie swojego najnowszego projektu, gdzie dosłownie pływał w ubraniach.
Przez wiele lat dla Jonaha Hilla jego otyłość była atutem. Był często obsadzany w rolach korpulentnych poczciwców - wystarczy wspomnieć "Supersamca", "Wpadkę" czy "Funny People". Mimo że wiele razy próbował zrzucić zbędne kilogramy, później wracał do starych nawyków. Nic więc dziwnego, że w Hollywood jego nazwisko jest synonimem efektu jojo.
Tym razem jednak się zaparł, a rezultat robi kolosalne wrażenie. Niektórzy mówią nawet, że aktor przeholował, bowiem na najnowszych fotkach wygląda, jak ktoś zmagający się z ciężką chorobą. Dużo wskazuje na to, że 33-latek zrzucił zbędne kilogramy specjalnie dla roli w "Ronaldzie" Netfliksa. I jak donoszą źródła RadarOnline, Hill nie ograniczył się wyłącznie do diety i treningów.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Portal donosi, że aktor poddał się sekretnej operacji zmniejszania żołądka. W połączeniu ze świadomym żywieniem i litrami potu wylanymi na siłowni, Hill ma już nigdy nie doświadczyć efektu jojo.
Przypomnijmy, że ważący nawet 118 kg Hill był nominowany do Oscara za drugoplanowe role w "Wilku z Wall Street" i "Moneyball". Jako grubas wystąpił ostatnio m.in. w "Rekinach wojny" (2016), jednak wszystko wskazuje na to, że w kolejnych projektach będzie bazował na odmienionym wizerunku. Drastycznie odchudzony Hill pojawił się na planie miniserialu "Maniac" (premiera w przyszłym roku), a ostatnio kręcił "Ronalda", produkowanego przez Netfliksa.