Jonah Hill nie przestaje chudnąć. Wygląda nie do poznania
Przez wiele lat dla Jonaha Hilla jego otyłość była atutem. Aktor był często obsadzany w rolach korpulentnych poczciwców. Mimo że wiele razy próbował zrzucić zbędne kilogramy, później wracał do starych nawyków i w Hollywood jego nazwisko było synonimem efektu jojo. Tym razem jednak się zaparł, efekt robi wrażenie.
Metamorfoza aktora zaskauje, zwłaszcza, gdy weźmie się pod uwagę, że dwa lata temu Hill przytył 18 kilo dla roli w filmie "Rekiny wojny". Teraz jednak aktor postanowił radykalnie zmienić tryb życia, przeszedł na dietę i zatrudnił trenera. W wywiadach przyznaje, że zainspirował go Channing Tatum, który zasugerował mu, że powinien jeść mniej i więcej się ruszać. Jednym z jego sekretów jest odstawienie alkoholu i japońska dieta oparta głównie na ryżu i rybie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jonah Hill nie jest jedynym aktorem, dla którego walka z nadwagą jest ważnym życiowym problemem. Przykładem jest choćby Marlon Brando, którego nieposkromionym apetyt niekorzystnie wpływał na jego karierę i życie osobiste.
Nie jest to jednak przypadek Hilla. Aktor zyskał sławę rolą w "Supersamcu”, głośnej komedii Juda Apatowa z 2007 roku. Od tamtej pory stał się ulubieńcem publiczności jako jowialny korpulentny poczciwiec. Duża w tym zasługa, oczywiście prócz wrodzonego talentu, jego "nadprogramowych kilogramów”.
Czyżby Hill miał apetyt na role, które zmienią jego wizerunek?