Nigdy nie gwiazdorzył i był ulubieńcem widzów. Zdzisław Kozień żartował nawet na stole operacyjnym
W dzieciństwie wystąpił przed Hitlerem
Popularność przyniosła mu zwłaszcza rola porucznika Antoniego Zubka w serialu "07 zgłoś się", krytycy docenili jego Zygmunta Starego w "Królowej Bonie", zaś młodsi widzowie zapamiętali go zwłaszcza jako Stanisława Mudrowicza w "Szaleństwach panny Ewy".
Zdzisław Kozień uważany był za jednego z najzdolniejszych polskich aktorów, który pozostawił po sobie imponujący dorobek artystyczny - przez kilkadziesiąt lat kariery zawodowej występował u najlepszych reżyserów, stworzył wiele niesamowitych kreacji zarówno w filmach i serialach, jak i w teatrze. A, jak głosi plotka, jedną z pierwszych osób, które doceniły jego talent, był Adolf Hitler.
25 marca minęło 20 lat od śmierci aktora.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl