Nikt nie chce oglądać Martyny Wojciechowskiej

Program "Kobieta na krańcu świata" ma bardzo niską oglądalność i przegrywa z konkurencją.

"Podróżniczy format ma średnio 1,26 mln widzów. Przed rokiem TVN oglądało w tym paśmie pół miliona osób więcej" - pisze portal Wirtualnemedia.

"Kobieta na krańcu świata" przegrywa z "Szansą na sukces" oraz z pasmem filmowym telewizji Polsat, które są nadawane o tej samej godzinie w niedzielę.

"Kobieta na krańcu świata" ma 12,56 proc. udziału w grupie 4+ oraz 16,49 proc. udziału w grupie 16-49 - wynika z danych AGB Nielsen Media Research przygotowanych dla portalu Wirtualnemedia.pl.

Program ,,Kobieta na krańcu świata” to cykl egzotycznych reportaży o niezwykłych obyczajach kobiet, mieszkających w różnych miejscach naszego globu.

Bohaterkami poszczególnych odcinków będą kobiety w różnym wieku, o różnym kolorze skóry, wyznawczynie różnych religii, kobiety pracujące w różnych zawodach.

Spotkania z kobietami na krańcu świata są również pretekstem do pokazania problemów społecznych oraz zagadnień z dziedziny ekologii i antropologii.

Program miał być jedną ze sztandarowych produkcji jesiennej ramówki w stacji TVN. Niestety, mimo ciekawych zagadnień, jakie podejmuje autorka, jak na razie nie spełnia oczekiwań co do oglądalności.

Martyna Wojciechowska wraz z "Kobietą na krańcu świata" powróciła do stacji TVN po urlopie macierzyńskim.

Jak na razie stacja wyemitowała 3 odcinki "Kobiety na krańcu świata". Czekamy więc na wyniki oglądalności kolejnych części, bo program jest niezwykle interesujący.