Nowe fakty w sprawie odwołania dyrektorki PISF. "Skandaliczny list do Amerykanów" i naciski Kościoła
Magdalena Sroka, dyrektorka Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, może zostać odwołana z pełnionej funkcji na wniosek ministra Glińskiego. Powodem ma być skandaliczny list zaadresowany do przedstawicieli branży filmowej w USA, w którym pracownica PISF "angażowała się w politykę" i "zawarła aluzje do cenzury w Polsce". Jak udało nam się dowiedzieć nieoficjalnie, były też inne powody, związane z naciskami Kościoła.
O sprawie rzekomego zwolnienia Sroki ze stanowiska dyrektorki PISF poinformował na swoim blogu Krzysztof Spór. Rzecznik instytutu w rozmowie z naszą redakcją mówił wczoraj, że nie ma żadnych oficjalnych informacji z MKiDN na ten temat, a pani dyrektor Sroka przebywa aktualnie na zwolnieniu lekarskim. W podobnym tonie wypowiedziała się sama szefowa PISF, informując, że nie dostała żadnego oficjalnego pisma w tej sprawie.
Tymczasem Jacek Bromski, szef rady programowej PISF, w wywiadzie dla RMF FM przedstawił kilka konkretów i ujawnił, że pismo od ministra Piotra Glińskiego rzeczywiście dotarło do instytutu. Jakiekolwiek decyzje mają być jednak podjęte najwcześniej w poniedziałek na najbliższym spotkaniu rady.
Według Bromskiego rzekomym powodem chęci odwołania Sroki jest list wysłany do Motion Picture Association of America. Pismo zawierało prośbę o możliwość wykorzystania zdjęć z ceremonii oscarowych, na których Andrzej Wajda i Paweł Pawlikowski otrzymują nagrodę. Problem polega na tym, że list został napisany "skandaliczną angielszczyzną" (Amerykanie mieli kłopoty w zrozumieniu jego treści) i "znacznie wykraczał poza tematykę kinematografii, bo angażował się w politykę" i "zawarto tam również aluzje do cenzury w Polsce".
Autorką listu nie była Magdalena Sroka, ale jej pracownica, która została zwolniona w czerwcu. Dlaczego więc szefowa PISF ma ponieść konsekwencje? - Być może pan minister uważa, że pani Sroka jest odpowiedzialna za brak nadzoru – zasugerował w wywiadzie Bromski.
Przypomnijmy, że Sroka pełniła funkcję wiceprezydenta Krakowa ds. kultury i promocji miasta w latach 2010-2015. Za jej kierownictwa PISF mogło pochwalić się znaczącymi sukcesami polskiego kina na arenie międzynarodowej. W ubiegłym roku Sroka w rozmowie z telewizją WP powiedziała stanowczo, że politycy nie powinni decydować, jakie filmy będą kręcić polscy filmowcy, co być może również wpłynęło na kroki podjęte przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.