O tym filmie huczy internet. "American Assassin" jednym z najbardziej oczekiwanych filmów roku [WIDEO]
Nowy film z Dylanem O’Brienem ("Więzień labiryntu") i Michaelem Keatonem jest jednym z najczęściej komentowanych obrazów, które wejdą do kin w najbliższych miesiącach. Popularnością w sieci "American Assassin" pobił nawet takie hity jak "Thor: Ragnarok" czy "Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi". Dlaczego wszyscy mówią o ekranizacji bestsellera Vince'a Flynna?
Jak podaje serwis "Variety", firma ComScore odnotowała 59 tys. nowych wątków dotychczących filmu "American Assassin", które pojawiły się w sieci w ubiegłym tygodniu. Dla porównania, "Thor: Ragnarok" w tym samym czasie był tematem 21 tys. internetowych rozmów, zaś "Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi" - 15 tys.
Wzrost zainteresowania "American Assassin" jest bezpośrednio związany z kampanią reklamową, która w zeszłym tygodniu polegała na pokazaniu plakatu i nowego zwiastuna dla dorosłych (tzw. red band trailer).
Przypomnijmy, że główny bohater filmu, Mitch Rapp (Dylan O'Brien) stracił ukochaną w ataku terrorystycznym. Od tej chwili jego jedynym celem jest zemsta. Oficer szkoleniowy CIA Stan Hurley (Michael Keaton)
wie, że taki człowiek to dla agencji skarb. Szczególnie jeśli uda się go wzbogacić o pewien szczególny zestaw umiejętności, który uczyni go maszyną do zadań specjalnych. Hurley potrafi tego dokonać. Zanim szkolenie dobiegnie końca Mitch będzie miał okazję wykazać się w akcji. Według danych wywiadu grupa terrorystów planuje atak z użyciem ładunku atomowego. Wiele wskazuje na to, że jednym z nich jest dawny uczeń Hurleya. Kogoś takiego może wytropić i zneutralizować tylko ktoś taki jak Mitch Rapp.