Oleg Sencow specjalnym gościem 17. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Tofifest w Toruniu
7 września br. świat odetchnął z ulgą. Po 5 latach aresztu wolność odzyskał ukraiński reżyser Oleg Sencow. Twórca, z którym solidaryzował się cały świat, odwiedzi Toruń podczas 17. edycji festiwalu Tofifest.
W ostatnich latach nie było filmowca, o którym mówiłoby się częściej. Oleg Sencow stał się symbolem nowych, niespokojnych czasów, w których artysta za swoją niepokorność płaci wysoką cenę. Kiedy w 2014 r. Rosja anektowała Krym, z którego pochodzi Sencow, twórca wziął udział w antyrządowych protestach na Majdanie. Został pojmany przez rosyjskie służby i postawiony przed sądem.
Rok później zaczął się fantomowy proces. Zarzucano mu przygotowywanie zamachów terrorystycznych. Podczas przesłuchań główny świadek oskarżenia odwołał swoje zeznania. Mimo to Oleg Sencow został skazany na 20 lat kolonii karnej. W 2018 r. Ukrainiec w geście sprzeciwu rozpoczął głodówkę. Wieści o stanie jego zdrowia wypatrywał z niepokojem cały świat. Wycieńczony artysta przerwał strajk po 145 dniach postawiony przed groźbą przymusowego karmienia z racji krytycznego stanu zdrowia.
Proces Sencowa krytykowali politycy, artyści i organizacje pozarządowe. Wstawiały się za nim największe osobowości świata kultury - Pedro Almodóvar, Wim Wenders, Ken Loach czy Agnieszka Holland. Polska reżyserka w sierpniu br. odebrała w jego imieniu Nagrodę Neptuna dla artystów promujących idee wolności, odwagi i prawdy podczas festiwalu Solidarity of Arts w Gdańsku. Także toruński Tofifest nie zapomniał o więzionym artyście. W 2018 r. w sekcji "Niepokorni" złożono mu hołd i przypomniano jego znakomicie przyjęty przez międzynarodową publiczność film "Gaamer".
Oleg Sencow odwiedzi 17. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest w Toruniu. Reżyser odbierze tam nagrodę Złotego Anioła za twórczą niepokorność. Na otwartym spotkaniu z publicznością podzieli się swoimi trudnymi doświadczeniami z ostatnich lat i opowie o swoich planach.