Oscary 2011: ''Banksy tak, ale nie incognito''

Źródło zdjęć: © AP

22 lutego 2011, 15:10

Brytyjski artysta, znany ze swoich murali oraz tego, że jedynie garstka osób na świecie zna jego tożsamość, dostał zakaz pojawiania się na Oscarowej gali w przebraniu. Powodem tego miały być obawy organizatorów, że ktoś mógłby się podszyć pod artystę i zakłócić przebieg *.*

Banksy jest reżyserem i scenarzystą nominowanego w kategorii "Najlepszego dokumentu" filmu "Wyjście przez sklep z pamiątkami", którego bohaterem jest Thierry Guetta, ekscentryczny właściciel butiku z vintage'ową odzieżą w Los Angeles. Ten filmowiec-amator obsesyjnie i za wszelką cenę pragnie odnaleźć i zaprzyjaźnić się z Banksym, człowiekiem enigmą, znanym na całym świecie z niesamowitych dzieł sztuki, które można znaleźć na ulicach Londynu, Nowego Orleanu, czy „murze bezpieczeństwa” w Izraelu.

Od momentu nominowania "Wyjścia..." w Internecie krążyły plotki, jakoby artysta miał odebrać ewentualną statuetkę osobiście, po raz pierwszy ujawniając swoją tożsamość szerokiej publiczności. Sam artysta początkowo nie komentował tych doniesień, ale jak się okazało, wysłał zapytanie do organizatorów, czy będzie mógł przybyć na galę w swojej firmowej masce małpy. Bruce Davis, dyrektor wykonawczy całej ceremonii skomentował całą sytuację w taki sposób:

Zabawną, ale nieco niepokojącą może okazać się sytuacja, gdy film Banksy'ego wygra, a na scenę wejdzie nie jeden, a pięciu mężczyzn w maskach i każdy z nich będzie twierdził, że to on jest tym prawdziwym. Komy wówczas wręczymy statuetkę? - zastanawia się Davis.

Nominację do najbardziej prestiżowej nagrody brytyjski artysta nazwał "dużą niespodzianką". Pokusił się nawet o krótką wypowiedź: Generalnie to nie uznaję żadnych nagród i uroczystości z nimi związanych, ale dla Oscarów mógłbym zrobić wyjątek. Ostatni raz kiedy w moim mieszkaniu był nagi złoty facet, byłem to ja"(statuetka Oscara to nagi złoty rycerz - przyp. red.).

Wydaje się więc, że w związku z zakazem nałożonym przez organizatorów uroczystości w Kodak Theatre Banksy się nie pojawi. Niemniej jednak, krążą słuchy, że będzie kręcił się gdzieś w pobliżu. Jak donoszą agencje prasowe Banksy w oczekiwaniu na werdykt w sprawie swojego filmu dekoruje graffiti Los Angeles.

W ciągu zaledwie kilku dniu na mieście pojawiło się wiele prac, które noszą znamiona twórczości Banksy'ego. Jest wśród nich m.in. komiksowa postać, Charlie Brown, szykująca się do podpalenia budynku z kanistrem benzyny w ręce czy popijająca drinka Myszka Mickey, która drugą ręką ściska biust modelki z plakatu, który znajduje się pod spodem. Kontrowersyjne graffiti ze słynną postacią Disneya umieszczone zostało w środę naprzeciwko biura Directors Guild of America i wieczorem tego dnia ściągnięte.

O innych graffiti cały czas donoszą blogerzy i artyści uliczni z Los Angeles. Na jednej ze ścian pojawiała się ogromna złota postać Oscara w bluzie z kapturem w otoczeniu żołnierzy z "Gwiezdnych Wojen". Kolejne to młody chłopiec wymachujący karabinem maszynowym, który załadowany jest kolorowymi kredkami.

Banksy określany jest jako partyzant sztuki ulicznej. Mimo że wciąż pozostaje anonimowy udało mu się osiągnąć światowe uznanie, a jego prace sprzedawane są przez największe domy aukcyjne. Każde jego graffiti to dobrze przemyślana i dająca do myślenia gra z otaczającą nas rzeczywistością.

** [