Ostra reakcja na karę KRRiT dla TVN24. Jacek Poniedziałek: "Pisowskie ch..e"

11 grudnia Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na nadawcę programu TVN24 karę w wysokości prawie 1,5 mln zł. Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach społecznościowych, gdzie nie brakuje skrajnych komentarzy. Swoje trzy grosze dorzucił także aktor teatralny i filmowy Jacek Poniedziałek, który odnosząc się do decyzji KRRiT nie przebierał w słowach.

Jacek Poniedziałek
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Jacek Poniedziałek udostępnił na Facebooku link do artykułu antyrządowego serwisu Oko.press, w którym opisano sprawę kary dla TVN SA. - Pisowskie ch..e. Nie ma innego słowa! - skomentował krótko aktor, dołączając do grona oburzonych niedawną decyzją KRRiT.

- Według mnie to jest po prostu finansowa zemsta za to, że TVN24 bezstronnie relacjonuje życie polityczne w Polsce – napisała na Twitterze posłanka Nowoczesnej, Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Nie brakuje także głosów poparcia dla KRRiT, w których komentatorzy zwracają uwagę na "stronnicze i nierzetelne" relacjonowanie wydarzeń z grudnia 2016 r. W mediach społecznościowych pojawiają się zarzuty "mieszania kłamstw w faktami" i bezpodstawnego mówienia o zamachu stanu.

Na karę nałożoną na nadawcę TVN24 zareagował także amerykański Departament Stanu, publikując oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

- Stany Zjednoczone są zaniepokojone decyzją Polski o ukaraniu prywatnego nadawcy telewizyjnego TVN za domniemane stronnicze relacjonowanie demonstracji pod parlamentem w grudniu ubiegłego roku – czytamy w oświadczeniu, w którym Departament Starnu wyraził obawę, iż "decyzja ta podważa wolność mediów w Polsce."

Przypomnijmy, że kara dla TVN SA, nadawcy programu TVN24, dotyczy relacji telewizyjnych, które pojawiły się na antenie niemal rok temu.

- KRRiT po przeprowadzeniu postępowania dotyczącego sposobu relacjonowania w programie TVN24 wydarzeń w Sejmie RP i pod Sejmem RP w dniach 16-18 grudnia 2016 r. stwierdziła, iż spółka TVN SA, nadawca programu TVN24, naruszyła artykuł 18 ust. 1 i 3 ustawy o radiofonii i telewizji poprzez propagowanie działań sprzecznych z prawem i sprzyjanie zachowaniom zagrażającym bezpieczeństwu – czytamy w komunikacie.

- Wymierzając karę organ rozważył możliwości finansowe nadawcy. Wysokość kary, zgodnie z art. 53 ust. 1 ustawy o radiofonii i telewizji, została ustalona w oparciu o przesłankę rocznego przychodu nadawcy, osiągniętego w 2016 r. Górna granica kary wynosi 147 929 600 zł. Kara w kwocie 1 479 000 zł stanowi około 1 proc. maksymalnej wysokości – tłumaczyła KRRiT.

Oglądaj: Czy Grażyna Torbicka wróci na stałe do telewizji? Mamy komentarz

Wybrane dla Ciebie
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Transformacja Brada Pitta. Nadchodzą zmiany
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
Oddaje nerkę obcej osobie. Takie dawstwo jest w Polsce zakazane
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
"Zawstydzony". Tak Tom Cruise zareagował na jej zaawansowaną ciążę
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Rekordowy start. Trzeci największy hit HBO
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Wspominamy gwiazdy kina i teatru, które odeszły przez ostatni rok
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Nowe informacje. Costner wciąż zaprzecza oskarżeniom
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"
Władze PRL wycofały go z kin. "Liczne negatywne głosy krytyki"