Oto nowy "Hellboy". David Harbour jest nie do poznania!

Producenci postanowili opublikować na Twitterze pierwsze zdjęcie Davida Harboura jako Hellboya. Fotografia została dodatkowo okraszona wymownym podpisem - "Jasna cholera #Hellboy # Pierwszezdjęcie " ("Holy crap #Hellboy #FirstLook"). Trzeba przyznać, że charakteryzatorzy wykonali kawał solidnej roboty. Harbour w nowym wcieleniu prezentuje się naprawdę groźnie. Fani komiksowej serii o słynnym bohaterze mają powody, by oczekiwać najlepszej ekranizacji jego przygód w historii.

Przypomnijmy, że Hellboy w najnowszym filmie będzie razem ze swoją ekipą próbował ocalić świat przed średniowiecznymi czarodziejami, którzy z kolei planować będą całkowitą zagładę ludzkości.

Oprócz Davida Harboura (znanego chociażby z serialu "Stranger Things") w obsadzie znaleźli się również Mila Jovovich, Ian McShane i Danel Dae Kim. Za kamerą produkcji stanie Neil Marshall ("Gra o tron"). Nad scenariuszem pracują Andrew Cosby, Christopher Golden oraz Mike Mignola. Premiera przewidywana jest na 11 stycznia 2019 r.

Kilka tygodni temu z udziału w filmie zrezygnował znany chociażby z "Gry o tron" Ed Skrein. Aktor miał wcielić się w majora Bena Daimio, jednak po licznych zarzutach o "whitewashing" (wybielanie bohaterów) postanowił opuścić projekt.

- Muszę zrobić to, co trzeba - napisał na Twitterze Skrein.

Do tej pory rolę "Hellboya" odgrywał Ron Perlman. Obie części przygód komiksowego bohatera wyreżyserował Guillermo del Toro. Wiele mówiło się, że twórca ten weźmie na warsztat również najnowszy film o "Hellboyu". Zadanie to ostatecznie przypadło Neilowi Marshallowi.