''Pamięć absolutna": Rebecca Ferdinando na premierze filmu
Chyba wszyscy zdążyliśmy się przyzwyczaić do skandali, jakie zwykle towarzyszą uroczystym premierom filmowym. Nie inaczej było w przypadku ekskluzywnego pokazu „Pamięci absolutnej” Lena Wisemana.
Co za koszmar!
Na uroczystą brytyjską premierę remake’u filmu Paula Verhoevena z 1990 roku, która odbyła się właśnie w Londynie, tradycyjnie przybyło mnóstwo gwiazd.
Wśród zaproszonych gości znalazła się również brytyjska aktorka Rebecca Ferdinando. 27-letnia blondynka pojawiła się ubrana w mało gustowną kreację, która dosłownie więcej odkryła niż zakryła. Nietrudno się domyślić, że to obecność artystki wzbudziła największe zainteresowanie prasy i fotoreporterów.
Ostatnim filmem, w jakim wystąpiła aktorka był brutalny kryminał „The Rise & Fall of a White Collar Hooligan” w reżyserii Paula Tantera. Możemy się założyć, że o Rebecce Ferdinando będzie jeszcze głośno i to nie za sprawą jej kolejnych ról.
Co za koszmar!
Na uroczystą brytyjską premierę remake’u filmu Paula Verhoevena z 1990 roku, która odbyła się właśnie w Londynie, tradycyjnie przybyło mnóstwo gwiazd.
Wśród zaproszonych gości znalazła się również brytyjska aktorka Rebecca Ferdinando. 27-letnia blondynka pojawiła się ubrana w mało gustowną kreację, która dosłownie więcej odkryła niż zakryła. Nietrudno się domyślić, że to obecność artystki wzbudziła największe zainteresowanie prasy i fotoreporterów.
Ostatnim filmem, w jakim wystąpiła aktorka był brutalny kryminał „The Rise & Fall of a White Collar Hooligan” w reżyserii Paula Tantera. Możemy się założyć, że o Rebecce Ferdinando będzie jeszcze głośno i to nie za sprawą jej kolejnych ról.
Co za koszmar!
Na uroczystą brytyjską premierę remake’u filmu Paula Verhoevena z 1990 roku, która odbyła się właśnie w Londynie, tradycyjnie przybyło mnóstwo gwiazd.
Wśród zaproszonych gości znalazła się również brytyjska aktorka Rebecca Ferdinando. 27-letnia blondynka pojawiła się ubrana w mało gustowną kreację, która dosłownie więcej odkryła niż zakryła. Nietrudno się domyślić, że to obecność artystki wzbudziła największe zainteresowanie prasy i fotoreporterów.
Ostatnim filmem, w jakim wystąpiła aktorka był brutalny kryminał „The Rise & Fall of a White Collar Hooligan” w reżyserii Paula Tantera. Możemy się założyć, że o Rebecce Ferdinando będzie jeszcze głośno i to nie za sprawą jej kolejnych ról.
Co za koszmar!
Na uroczystą brytyjską premierę remake’u filmu Paula Verhoevena z 1990 roku, która odbyła się właśnie w Londynie, tradycyjnie przybyło mnóstwo gwiazd.
Wśród zaproszonych gości znalazła się również brytyjska aktorka Rebecca Ferdinando. 27-letnia blondynka pojawiła się ubrana w mało gustowną kreację, która dosłownie więcej odkryła niż zakryła. Nietrudno się domyślić, że to obecność artystki wzbudziła największe zainteresowanie prasy i fotoreporterów.
Ostatnim filmem, w jakim wystąpiła aktorka był brutalny kryminał „The Rise & Fall of a White Collar Hooligan” w reżyserii Paula Tantera. Możemy się założyć, że o Rebecce Ferdinando będzie jeszcze głośno i to nie za sprawą jej kolejnych ról.
Co za koszmar!
Na uroczystą brytyjską premierę remake’u filmu Paula Verhoevena z 1990 roku, która odbyła się właśnie w Londynie, tradycyjnie przybyło mnóstwo gwiazd.
Wśród zaproszonych gości znalazła się również brytyjska aktorka Rebecca Ferdinando. 27-letnia blondynka pojawiła się ubrana w mało gustowną kreację, która dosłownie więcej odkryła niż zakryła. Nietrudno się domyślić, że to obecność artystki wzbudziła największe zainteresowanie prasy i fotoreporterów.
Ostatnim filmem, w jakim wystąpiła aktorka był brutalny kryminał „The Rise & Fall of a White Collar Hooligan” w reżyserii Paula Tantera. Możemy się założyć, że o Rebecce Ferdinando będzie jeszcze głośno i to nie za sprawą jej kolejnych ról.
Co za koszmar!
Na uroczystą brytyjską premierę remake’u filmu Paula Verhoevena z 1990 roku, która odbyła się właśnie w Londynie, tradycyjnie przybyło mnóstwo gwiazd.
Wśród zaproszonych gości znalazła się również brytyjska aktorka Rebecca Ferdinando. 27-letnia blondynka pojawiła się ubrana w mało gustowną kreację, która dosłownie więcej odkryła niż zakryła. Nietrudno się domyślić, że to obecność artystki wzbudziła największe zainteresowanie prasy i fotoreporterów.
Ostatnim filmem, w jakim wystąpiła aktorka był brutalny kryminał „The Rise & Fall of a White Collar Hooligan” w reżyserii Paula Tantera. Możemy się założyć, że o Rebecce Ferdinando będzie jeszcze głośno i to nie za sprawą jej kolejnych ról.
