Pogrzeb Andrzeja Wilka. Żona zmarłego miała bardzo niecodzienną prośbę
Andrzej Wilk zmarł w wieku 80 lat. W sobotę odbył się pogrzeb aktora. Wcześniej wdowa po nim poprosiła o zaskakującą rzecz.
Andrzej Wilk zmarł 3 września w wieku 80 lat. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 9 września w Kaplicy Cmentarza Grabiszyńskiego we Wrocławiu. Żona aktora w nekrologu wydrukowanym w "Gazecie Wyborczej" zamieściła prośbę, która zwraca uwagę jedną rzeczą. "Zamiast kwiatów proszę o wpłatę na konto Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Koalicja Obywatelska" - można było przeczytać.
Tego typu pomysł nie wziął się jednak znikąd. Wilk był osobą, która otwarcie wyrażała swoje poglądy. Sprzeciwiał się PiS. - Nie możemy być obojętni. Musimy być obecni. Zmieniać ludziom głowy. Grać spektakle, ale też być na demonstracjach, czytać konstytucję - mówił w "GW".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz: Odeszli w 2023 roku. Pozostaną w naszej pamięci
Warto wspomnieć, że choć Wilk oficjalnie urodził się w 1943 r., to jednak prawda jest bardziej skomplikowana. - Tak naprawdę przyszedłem na świat 30 listopada 1942 r., ale mama przyjęła za moją datę urodzenia chrzest 30 stycznia 1943 r. Ja trzymam się tej pierwszej wersji - tłumaczył w jednym z wywiadów.
Aktor skończył szkołę teatralną w Krakowie. W filmie grywał epizody - można go było zobaczyć m.in. w "Soli ziemi czarnej", "Wielkim Szu" czy "Erratum". Działał przede wszystkim w teatrze. Większość życia spędził we Wrocławiu w Teatrach: Dramatycznym, Współczesnym i Polskim.
Z tego ostatniego wyrzucano go dwa razy. Najpierw w stanie wojennym po tym, jak nazwał wicesekretarza komisji kultury przy KC PZPR "prawnukiem Nowosilcowa" (szef policji w zaborze rosyjskim, pojawia się w "Dziadach" Adama Mickiewicza - red.)].
Aktora ponownie zwolniono z Teatru Polskiego w 2017 r. Wilk padł wówczas ofiarą czystki przeprowadzonej przez nowego dyrektora Cezarego Morawskiego. - Nie ukrywałem nigdy tego, co o nim myślę. Mówiłem głośno o nadużyciach w ZASP-ie, którego był skarbnikiem, i o tym, że zrujnował nasz teatr - mówił Wilk.
W ostatnich latach Andrzej Wilk był związany z Teatrem Polskim w Podziemiu.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia" i "Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.