Pogrzeb Zofii Kucówny. Aktorka spoczęła w Skolimowie

Informacja o śmierci Zofii Kucówny poruszyła bliskich, kolegów z branży, jak i fanów. Legendarna aktorka zmarła tuż przed ukończeniem 91 lat, dokładnie 6 kwietnia 2024 r. w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. W poniedziałek 15 kwietnia odbył się jej pogrzeb.

Jednym z ostatnich życzeń aktorki było to, aby zostać pochowaną na cmentarzu w Skolimowie. Przez wiele lat uchodziła za symbol tego miejsca. Współtworzyła ten dom wraz z innymi jego mieszkańcami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W tygodniach poprzedzających śmierć nie czuła się najlepiej. Chorowała i nie wychodziła nawet z własnego pokoju. Jedną z ostatnich osób, która ją odwiedziła przed śmiercią, był Daniel Olbrychski.

Fundacja Artystów Weteranów Scen Polskich oraz Związek Artystów Scen Polskich przekazał, że wolą zmarłej było spocząć "między swemi na Cmentarzu w Skolimowie w Kwaterze Artystów ZASP".

Ceremonia pogrzebowa rozpoczęła się o godz. 12:00 w poniedziałek 15 kwietnia w Bazylice Świętego Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

Na uroczystości pojawiło się wiele znanych artystów z polskiego świata show-biznesu.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnyn tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

W kościele na pogrzebie aktorki zebrała się nie tylko rodzina, ale też polskie gwiazdy. Przyszli m.in.: Irena Santor, Daniel Olbrychski, Teresa Lipowska, Patrycja Kazadi czy Maja Komorowska.

Na ostatnim pożegnaniu widziani byli również: Daria Widawska, Ewa Wiśniewska, Emilia Krakowska czy Anna Korcz. Panowała smutna i podniosła atmosfera.

Jeszcze kilka tam temu Kucówna miała inną wolę, jeśli chodzi o własny pogrzeb. - Kiedyś Zosia mówiła, że chce być pochowana w Krakowie w grobie z rodzicami i bratem - przekazała "Super Expressowi" Marlena Miarczyńska. Ale życzenie to zmieniło się przed śmiercią.

Na uroczystości pogrzebowej odczytano fragmenty tomów wspomnieniowych dotyczących aktorki. - W wielu z was, uczestniczących w tym pogrzebie, mnóstwo wspomnień Zofia Kucówna zostawiła. W pamięci i sercach setek tysięcy, a może i milionów uczestników spektakli teatralnych, telewizyjnych - dało się słyszeć na mszy.

Na uroczystości w poniedziałek 15 kwietnia pojawili się m.in.: Michał Piela, Maria Mamona, Maja Hirsch, Małgorzata Zajączkowska, Maciej Makowski, Paweł Koślik, Irena Karel i Piotr Borowski.

Przy urnie aktorki złożono wiele pięknych wieńców. Na koniec ceremonii puszczono fragment ostatniego wywiadu Kucówny. Udzieliła go niedługo przed śmiercią. Wywołał łzy wzruszenia u żałobników.

Jeszcze podczas uroczystości kościelnych Daniel Olbrychski zabrał głos. To właśnie on, jako jeden z ostatnich odwiedził aktorkę w domu w Skolimowie przed śmiercią.

- Nie wiedziałem, że minie parę lat i stanę naprzeciwko niej jako jej syn Hamlet w inscenizacji Adama Hanuszkiewicza w Teatrze Narodowym. Zosia, starsza ode mnie zaledwie o 13 lat, przepięknie grała matkę. Przez cztery lata graliśmy "Hamleta" w Teatrze Narodowym i gościnnie w całej Europie. Wspomnienie tej sztuki i wspólnej gry towarzyszyło naszym spotkaniom w Skolimowie.