Pokazy "Solid Gold" zablokowane. Mamy oświadczenie Akson Studio
We wtorek podczas 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych gruchnęła sensacyjna wiadomość. “Solid Gold” Jacka Bromskiego został w ostatniej chwili wycofany z Konkursu głównego festiwalu. Nie został o tym uprzedzony nawet reżyser filmu. Decyzję skomentował producent Akson Studio.
18.09.2019 | aktual.: 18.09.2019 11:59
Najnowszy film reżysera "Układu zamkniętego" powstał w oparciu o aferę Amber Gold. Fabuła skupia się na policjantach prowadzących śledztwo w sprawie biznesowo-politycznych układów na Pomorzu. Jednym z koproducentów filmu jest Telewizja Polska, której zależało na premierze "Solid Gold" przed październikowymi wyborami. Po publikacji listu otwartego twórców "Solid Gold" sprzeciwiających się wykorzystaniu filmu w celach politycznych premierę przesunięto na późniejszy termin.
Na dzień przed pierwszymi pokazami filmu na festiwalu filmowym w Gdyni “Solid Gold” został wycofany z konkursu na prośbę producenta Akson Studio.
"Informujemy, że w związku z nieprzyjęciem ostatecznego kształtu filmu ”Solid Gold” w reżyserii Jacka Bromskiego przez Telewizję Polską S.A., koproducenta, Akson Studio z powodów formalnych wynikających z umowy koprodukcyjnej z TVP S.A. wycofało film z Konkursu Głównego 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni" - czytamy w oficjalnym oświadczeniu producenta.
Tym samym reżyser filmu, jak i główny producent przyznali, że pokaz "Solid Gold" blokuje Telewizja Polska. W rozmowie z WP Jacek Bromski wyraził zaskoczenie tą decyzją.
"Rozumiem, że skoro nie wyraziłem i nadal nie wyrażam zgody na przemontowanie filmu i jego propagandowe wykorzystanie przed wyborami, TVP S.A. wywarło nacisk na producenta filmu, aby wycofać mój film ze wszystkich zaplanowanych pokazów festiwalowych, także z tych, na które bilety zostały już sprzedane. Bardzo żałuję, że festiwalowa publiczność nie będzie mogła zobaczyć filmu w nieocenzurowanej wersji" - oświadczył reżyser.
Zwróciliśmy się o komentarz w sprawie "Solid Gold" do Telewizji Polskiej. Na moment publikacji tekstu nie uzyskaliśmy odpowiedzi.