"Solid Gold" wycofany z konkursu. Mamy komentarz reżysera

"Solid Gold" Jacka Bromskiego od tygodni budzi wiele emocji. O filmie inspirowanym aferą Amber Gold mówi się, że mógłby namieszać w jesiennych wyborach. Więc gdy film zniknął z systemu rezerwacji festiwalu w Gdyni, byliśmy tym zdziwieni. Okazało się, że decyzją producenta został wycofany z konkursu.

Na stronie Festiwalu Filmowego w Gdyni pojawiło się oświadczenie:

"Informujemy, że Akson Studio, producent "Solid Gold" w reżyserii Jacka Bromskiego, z powodów formalnych wycofał film z Konkursu Głównego 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W związku z tym wszystkie planowane pokazy tego filmu w ramach 44. FPFF zostają odwołane".

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z reżyserem, który powiedział nam: - Właśnie się dowiedziałem, że to prawda. To decyzja producenta. Chodzi o pewną niezgodność co do długości filmu, jego kształtu. Telewizja uważa, że jest długi, a ja uważam, że nie jest. Gdybym to ja był producentem, to bym tego nie wycofywał.

Zapytaliśmy reżysera, czy w związku z powyższym ma zamiar przemontowywać film: - Nie będę tego robić - odpowiedział.

Co w takim razie stanie się z "Solid Gold"? Okazuje się, że film może nigdy nie doczekać się swojej premiery: - Na pewno wpłynie to na plany dystrybucyjne filmu. Będziemy się wozić, aż się nie przewieziemy.

Produkcji od początku towarzyszy polityczna burza. W trakcie trwania festiwalu do mediów dotarła wiadomość, że kinowa premiera "Solid Gold" została przesunięta na 18 października (wcześniejsza wersja wskazywała na 11 października, czyli czas tuż przed wyborami parlamentarnymi). Twórcy przyznali, że nie chcą być oskarżeni o działania propagandowe.

Producentem filmu jest Akson Studio, a koproducentami: Telewizja Polska S.A., Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny oraz Gdyńskie Centrum Filmowe. Dystrybutorem jest TVP.

PRZECZYTAJ TEŻ: Film "Solid Gold". Aktorzy nie chcą grać w spotach wyborczych