Pola Raksa kończy 83 lata. Kiedyś była na ustach wszystkich Polaków
Jest uważana za jedną z najpiękniejszych polskich aktorek i ikonę seksu. Choć zagrała w wielu filmach, widzowie pamiętają ją głównie z roli Marusi w serialu "Czterej pancerni i pies", gdzie wystąpiła u boku Janusza Gajosa. Z kina i teatru zniknęła bez szumu. Dziś Pola Raksa kończy 83 lata.
Aktorką w zasadzie została z przypadku. W jednym z barów mlecznych została zauważona przez fotografa, który z miejsca zaproponował jej sesję. Jej zdjęcie trafiło na okładkę tygodnika "Dookoła świata", co zwróciło uwagę ludzi z branży filmowej, wyczuwających w niej ukryty potencjał.
Gdy debiutowała w filmie "Szatan z siódmej klasy", była jeszcze na studiach polonistycznych. Ale angaż w tym oraz kolejnym filmie "Rzeczywistość" przekonał ją do zmiany zawodowych zainteresowań. Następnie przyszła rola w legendarnym "Czterech pancernych", która odmieniła życie Poli Raksy - zarówno zawodowe, jak i osobiste.
Z filmu i teatru zniknęła niespodziewanie w latach 90. Mówiono, że nie radziła sobie z presją sławy i pragnęła świętego spokoju. Co teraz robi Marusia z "Czterech pancernych"?
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
Przypadkowa kariera
Urodziła się 14 kwietnia 1941 r. w Lidzie, na obecnych terenach Białorusi. Po wojnie zamieszkała w Polsce, w Leśnicy, a szkołę średnią ukończyła we Wrocławiu.
Jako młoda dziewczyna zwracała uwagę swoją niezwykłą urodą, ale aktorstwo nie było jej marzeniem. Los jednak zadecydował inaczej. W 1959 r., będąc studentką polonistyki, została dostrzeżona przez reportera "Dookoła świata". Jej fotografie ukazały się na okładce czasopisma, co zwróciło uwagę Marii Kaniewskiej, poszukującej aktorki do ekranizacji "Szatana z siódmej klasy".
Film zadebiutował w listopadzie 1960 r., a jej twarz stała się rozpoznawalna w całym kraju. Miała wtedy zaledwie 19 lat. Początkowo wcielała się w role niewinnych, dobrych dziewcząt. Przełom nastąpił z rolą buntowniczej nastolatki w "Beacie" Anny Sokołowskiej. W tym samym roku zagrała w "Rękopisie znalezionym w Saragossie".
Symbol seksu
- Wiotka, delikatna, z ogromnymi oczyma, zmysłowa niesłychanie. Piersi miała nieduże, ale wspaniałe – tak wspomina ją Daniel Olbrychski, który grał z nią w "Popiołach" Andrzeja Wajdy, nie ukrywając swojego zauroczenia.
Wielki sukces przyniosła jej postać Marusi w "Czterech pancernych i psie", jednak ten sukces stał się dla niej obciążeniem, gdyż ta rola zdominowała jej aktorską tożsamość.
- Żaden aktor nie godzi się na ograniczenie swego emploi. Mnie takie ograniczenie spotkało już w początkach pacy zawodowej - wyznawała w wywiadzie. Krytykowała brak pomysłów polskich twórców na ciekawe role kobiece.
W 1964 r. Pola Raksa poślubiła reżysera, Andrzeja Kostenkę, z którym ma syna, Marcina. Rozstali się po sześciu latach. Później sensację wywołał jej romans z młodszym o 11 lat Bogusławem Lindą. Następnie związała się z Markiem Piwowskim.
– Wręcz krępowała ją własna uroda. Byliśmy ze sobą prawie rok, miałem okazję ją dobrze poznać. Nie była odporna na oznaki adoracji ze strony mężczyzn. Była nadwrażliwa i zamykała się w sobie – tak wspominał ją Marek Piwowski na łamach "Show". Reżyser dodał również, że uwielbiali ją operatorzy. – Miała idealny typ urody.
Mimo że nie postrzegała siebie jako symbolu seksu, jej seksapil stał się legendarny.
"Za jej Poli Raksy twarz każdy by się zabić dał" tak śpiewał Grzegorz Markowski z zespołu Perfect w piosence "Autobiografia" (1982).
Zrezygnowała z kariery
Ostatnią rolę filmową zagrała w "Uprowadzeniu Agaty" w 1993 r., a potem odeszła z przemysłu filmowego.
W 1997 r. wróciła na chwilę na scenę teatralną w "Listach naszych czytelników" Zbigniewa Herberta, gdzie, jak zauważyli krytycy, wystąpiła z wielką klasą, stanowiąc ozdobę spektaklu.
Zaszyła się z dala od stolicy
- Zawsze marzyła, żeby zamieszkać gdzieś na uboczu Sopotu, gdzie mogłaby spacerować z psem. Do tego dążyła. W końcu znalazła się w małej wsi pod Warszawą i widocznie ten rodzaj ciszy wybrała – zdradziła Ewa Błaszczyk w programie TVN "Na językach".
Po zakończeniu działalności aktorskiej przez jakiś czas pisała artykuły o modzie w "Rzeczpospolitej". Później zajęła się projektowaniem kostiumów teatralnych i malarstwem. Obecnie mieszka w Kałuszynie pod Warszawą.