Trwa ładowanie...

Polak pozywa Aleca Baldwina. Awantura nie ma końca

Wojciech Cieszkowski zaparkował auto, a niedługo później został zaatakowany przez aktora, Aleca Baldwina. Gwiazdor przyznał się do winy, ale kara za napaść nie była duża. Jest ciąg dalszy tej sprawy.

Polak pozywa Aleca Baldwina. Awantura nie ma końcaŹródło: Getty Images
d35617k
d35617k

Wydawało się, że historia awantury pomiędzy Polakiem, a amerykańskim aktorem, zakończyła się. Wygląda na to, że jednak nic z tego. Jak donosi "Super Express", Wojciech Cieszkowski wytoczył Baldwinowi proces cywilny. Nie wiadomo, o jaką kwotę będzie walczył Polak. Można się jedynie domyślać, że nie będą to drobne pieniądze. "SE" sugeruje, że może skończyć się nawet na milionach.

Zobacz: Marcin Margielewski o najnowszej książce

A przypomnijmy, że Baldwin otrzymał już jedną karę.

W środę 23 stycznia Alec Baldwin stanął przed sądem na Manhattanie, gdzie przyznał się do winy określonej jako nękanie drugiego stopnia. Sąd wysłał 60-latka na kurs z kontrolowania gniewu i kazał mu zapłacić 120 dol. grzywny. Sprawa została odroczona do 27 marca.

d35617k

Rozprawa sądowa jest pokłosiem zdarzenia, do którego doszło na nowojorskim parkingu w listopadzie 2018 r. Alec Baldwin wdał się wówczas w sprzeczkę z 49-letnim Wojciechem Cieszkowskim, który zaparkował na miejscu upatrzonym przez gwiazdora. Ten pchnął Polaka, a potem uderzył go pięścią w twarz.

Nic dziwnego, że Cieszkowski postanowił walczyć o swoje. Aktor znany jest ze swoich agresywnych zachowań. Już wcześniej mówiło się o tym, że bierze udział w terapiach i uczy się kontrolować gniew. Jak będzie tym razem? Zobaczymy. Pewne jest jednak, że cała sprawa odbija się negatywnie na wizerunku aktora.

d35617k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35617k