Polka nie mogła rozpoznać swojego domu. W zgliszczach leżał prezent od mamy
Polska scenarzystka straciła dom w pożarach, które opanowały Los Angeles. "Przez całe życie starałam się być niezależna i rzadko prosiłam o pomoc. Jednak teraz znalazłam się w sytuacji, w której naprawdę potrzebuję wsparcia" - pisze Rita Ciołek.
Dużo mówi się o tym, że w pożarach w Los Angeles domy straciły wielkie gwiazdy, takie jak Anthony Hopkins czy Paris Hilton. Ale dach nad głową straciły tysiące osób, które nie mają takiego zaplecza finansowego jak gwiazdy z pierwszych stron gazet. Swoją historią zdecydowała się podzielić Polka, Rita Ciołek, która wyemigrowała do Stanów w 1995 r., a kilka lat temu kupiła do remontu dom w jednej z dzielnic Los Angeles, przez którą przetoczył się potężny pożar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obrazy jak z horroru. Skala zniszczeń w Los Angeles na zdjęciach satelitarnych
Polka pokazała, co zostało z jej domu w Los Angeles
"7 stycznia 2025 roku mój dom, razem z 146 innymi w mojej dzielnicy, spłonął doszczętnie w tragicznym pożarze w Pacific Palisades. Straciłam wszystko w ciągu kilku godzin. Udało mi się ewakuować z walizką, kilkoma ubraniami i albumami ze zdjęciami. Reszta przepadła. Całe nasze sąsiedztwo zostało zniszczone – nie tylko straciliśmy domy, ale także wspólnotę, która nas otaczała" - napisała Ciołek na stronie zrzutka.pl, gdzie prowadzona jest jedna ze zbiórek pieniędzy na odbudowę domu.
Jak pisze Ciołek, dom wymagał remontu, więc włożyła w niego wszystkie oszczędności życia, by go odnowić i umeblować. "W październiku zeszłego roku przywiozłam moją córkę z Kolumbii – miała wtedy dziewięć lat. Przez ponad rok prowadziłyśmy szczęśliwe życie, aż do tragicznego pożaru, który zniszczył naszą dzielnice" - pisze.
W rozmowie z Plejadą Polka przyznała, że nikt nie był przygotowany na taką tragedię, w szczególności miasto. Opisała, że jeszcze przed kulminacją pożarów sąsiedzi polewali swoje domy wodą, ale wszystko szybko wysychało. Konieczna była ewakuacja. - Zaczęłam się pakować, ale nie pakowałam się z myślą, że tu wydarzy się jakaś tragedia. Myślałam, że oni zrobią ewakuację, pójdziemy do hotelu na dwa, trzy dni i wrócimy - wspomina.
Co z kwestią ubezpieczenia? - Ubezpieczenia nie działają. Mam ubezpieczenie, bo musiałam je mieć, żeby wziąć pożyczkę na dom — tu są takie wymogi w bankach amerykańskich. Jednak to ubezpieczenie jest minimalne. Ono nie pokryje nawet jednej setnej kosztów tego, co będzie kosztowała ta odbudowa - komentuje Plejadzie.
Polce udało się już uzbierać 92 tys. zł na portalu zrzutka.pl, a także 96 tys. dolarów na portalu gofundme.com. Na swoim instagramowym profilu pokazała nagranie, na którym widać zgliszcza domu.
"Jak wiecie, swój spalony dom rozpoznałam tylko po filiżankach z Bolesławca, które ocalały. Kiedy z ekipą TVN i Marcin Wrona, TVN USA przechodziłam przez naszą całkowicie spaloną dzielnicę, byłam kompletnie zdezorientowana i nie wiedziałam, który z domów był mój. To właśnie dzięki tym filiżankom z Bolesławca rozpoznałam swój dom. Był to komplet do kawy, który kilkanaście lat temu na urodziny przysłały mi z Polski moja zmarła mama i siostra" - napisała.
"W tym trudnym momencie te filiżanki stały się dla mnie symbolem nadziei na odbudowanie życia mojego i mojej córki" - dodała Polka.
"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
