Polski Box Office: Bóg, papież i samobójca na podium
W miniony weekend obchodziliśmy szóstą rocznicę śmierci Jana Pawła II, nic więc dziwnego, że ludzie pognali do kin na film dokumentalny z jego udziałem, utrzymując go na trzecim miejscu w zestawieniu. Na pierwszym zadebiutował film o zwodniczym tytule „Jestem Bogiem”, a na drugim, jak przed tygodniem, utrzymała się „Sala samobójców”.
Najnowszy film z Bradleyem Cooperem i Robertem De Niro przyciągnął do kin 55 315 widzów. Pytanie tylko, ilu z nich pomyliło opowieść o pisarzu zażywającym narkotyki poprawiające jego koncentrację i czyniące jego mózg bardziej wydajnym z kolejną, tym razem dokumentalną opowieścią o polskim papieżu. Wszak, Jan Paweł II i słowo „bóg” to w naszym kraju niemal synonimy. „Szukałem Was…” odwiedziło w kinach 31 864 osoby.
Kolejny debiutant, zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami film "Rytuał", opowiadający o losach sceptycznego ucznia seminarium duchownego oraz nieortodoksyjnego księdza, ojca Lucasa (Anthony Hopkins), który zapoznaje go z mroczną stroną wiary, zapragnęło obejrzeć 31 196 widzów. W tym tygodniu film ten notujemy na miejscu 4.
Z wielkim hukiem z miejsca pierwszego na piąte spadła polska produkcja „Los numeros”. Zaledwie 27 094 rodaków skusiło się na seans miażdżonej przez krytykę komedii. Film Ryszarda Zatorskiego stracił blisko połowę widowni – w ubiegły weekend obejrzało go 24 tysiące widzów więcej.
Trzecia z kinowych nowości, „Żona na niby”, komedia z Adamem Sandlerem, Nicole Kidman i Jennifer Aniston rozpoczęła przygodę z polskimi kinami na miejscu szóstym. Gorące nazwiska sprawiły, że na film Dennisa Dugana zechciało wydać swoje ciężko zarobione pieniądze 26 195 Polaków. Z drugiej strony, równie dobrym wabikiem okazać się mógł wakacyjny, plażowy klimat tej produkcji – po ciężkich, siarczystych mrozach, śniegu zalegającym na chodnikach i podjazdach, chwila wakacyjnego wytchnienia pod palącym słońcem nawet w kinie mogła okazać się dla zmęczonych, zapracowanych rodaków przyjemna.
Stopień niżej w zestawieniu zajął kolejny debiutant, ukrywający się pod postacią wielkanocnego króliczka-perkusisty wydalającego landrynki o smaku arbuzowym. „Hop” okazał się niemałą frajdą dla 25 145 widzów, z których większość najprawdopodobniej stanowiły nasze pociechy. Zbliżające się święta Wielkiej Nocy i sprawdzian szóstoklasisty, który 5 kwietnia był zmorą dla kończących podstawówkę uczniów, poprawią najpewniej miejsce królika w przyszłotygodniowym notowaniu.
Ostatnie trzy miejsca w aktualnym zestawieniu zajęły znane z poprzednich notowań produkcje z Europy, zza oceanu i ojczyzny naszej: hiszpańskie „Oczy Julii” (9 987 fanów thrillerów), amerykańskie „Sucker Punch” (8 100 maniaków wizualnych wydmuszek) oraz polski „Czarny Czwartek” (7 924 patriotów).
Opisywane filmy obejrzało łącznie 257 865 widzów – o 10 tysięcy mniej niż w poprzedni weekend.
** [
BYŁA GENIALNYM DZIECKIEM. DZIŚ ZACHWYCA URODĄ ]( http://film.wp.pl/zlote-dziecko-hollywood-stalo-sie-kobieta-6025275677496449g )**
** [
MINĘŁO PONAD 20 LAT. ZOBACZ DZIŚ AKTORÓW Z ''I KTO TO MÓWI'' ]( http://film.wp.pl/nierzadnice-hollywood-6025275877319297g )*
* [
NATASZA URBAŃSKA SZOKUJE STROJEM NA WIZJI! ]( http://teleshow.wp.pl/natasza-urbanska-szokuje-strojem-6021653568488065g )**
** [
CAŁA PRAWDA O MAĆKU Z "KLANU" ]( http://teleshow.wp.pl/ile-lat-ma-macius-z-klanu-6026602789311617g )**