Polski Box Office: Zmierzch Listów do M.

Po olbrzymim sukcesie „Listów do M.”, który w pierwszy weekend wyświetlania zobaczyło prawie 400 tysięcy osób, wiele osób spodziewało się, że polska produkcja utrzyma pierwsze miejsce w notowaniu rodzimego box office’u. Okazało się jednak, że wampiry z „Sagi Zmierzch” urosły w siłę również w naszym kraju.

Pierwsza część ekranizacji ostatniego tomu prozy autorstwa Stephenie Meyer święci triumfy na całym świecie. Po gigantycznym otwarciu za oceanem (140 milionów dolarów wpływów w pierwsze 3 dni wyświetlania), „Przed świtem” zdominował również polski box office. Ponad 330 tysięcy widzów nie odstraszyła dwukrotnie wyższa cena biletów (w porównaniu z długim weekendem), powodując, że „Saga zmierzch” okazała się atrakcyjniejsza od polskiej komedii romantycznej dla blisko 100 tysięcy widzów więcej.

Polski Box Office: Zmierzch Listów do M.

Źródło zdjęć: © Monolith Films

23 listopada 2011, 12:36

Drugą nowością w notowaniu jest trójwymiarowa produkcja dla młodych widzów, przedstawiająca kolejną odsłonę przygód „Małych agentów”, tym razem w „czwórwymiarze”. Każdy widz filmu Roberta Rodrigueza otrzymuje podczas seansu bezpłatną kartę, na której znajduje się 8 ponumerowanych pól. W trakcie seansu na ekranie pojawiają się cyfry od 1 do 8 sugerujące, które miejsce na kartoniku należy potrzeć, aby uwolnić jeden z zapachów. Może właśnie ta nowinka technologiczna spowodowała, że do multipleksów popędziło prawie 34 tysiące widzów.

Ostatnim debiutantem w zestawieniu jest polski „Wymyk”. Film przedstawia historię dwóch braci, Alfreda i Jerzego, którzy w trakcie podróży kolejką podmiejską są świadkami brutalnego incydentu – napastowania dziewczyny przez bandę chuliganów. Młodszy z braci, Jerzy, dzielnie staje w jej obronie, natomiast starszy zawodzi - reaguje poniewczasie i w konsekwencji staje się biernym świadkiem tragedii młodszego brata, który na jego oczach zostaje wyrzucony z pędzącego pociągu. Niestety, tę wysoko ocenianą, bardzo niesztampową produkcję zdecydowało się obejrzeć zaledwie 14 tysięcy widzów. Wystarczyło to do zajęcia zaledwie siódmego miejsca w aktualnym notowaniu najpopularniejszych filmów w Polsce.

Pierwszą dziesiątkę filmów polskiego notowania box Office obejrzało łącznie 799 723 widzów. Nie jest to wynik tak oszałamiający jak przed tygodniem (ponad milion widzów w kinach), ale mimo wszystko należy do najbardziej dochodowych w ciągu ostatniego 20-lecia.