Powstał film o menstruacji. Dzieci wstawały i dziękowały bohaterkom
Film dokumentalny o nastolatkach i dla nastolatek? W dodatku o okresie? Twórczynie "Dziewczyńskich historii" postanowiły przełamać temat tabu. Zrobiły to z ogromnym wdziękiem i poczuciem humoru. Młodzi widzowie zakochali się w tym filmie.
"Dziewczyńskie historie" to film nietypowy. Po pierwsze dlatego, że jest to dokument stworzony z myślą o młodych, kilku i kilkunastoletnich widzach. Po drugie dlatego, że porusza temat menstruacji. Po premierze na festiwalu Millenium Docs Against Gravity jego bohaterki Jagoda i Zuzia z miejsca stały się ulubienicami widzów.
11-letnia Jagoda i 13-letnia Zuzia to przyjaciółki z podwórka. Spotykają się na placu zabaw, pod sklepem, w domu, na przyjęciu urodzinowym. Czas wypełniają im rozmowy na nurtujące je tematy, jak fascynacja chłopakami, coraz trudniejsze relacje z rodzicami czy szkoła. Ale jeden z nich przewija się najczęściej: okres, na który czekają obie.
Dziewczyny dzielą się swoimi lękami i wątpliwościami na ten temat, zastanawiają się, jak to będzie, mówią o tym, jak niewiele wiedziały jeszcze niedawno na temat cyklu miesiączkowego - Jagoda myślała na przykład, że okres ma się raz w życiu. I choć, dzięki rozmowom z rodzicami, wiedzą już całkiem sporo, wciąż wyczekują z niepokojem tego, co ma się wydarzyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Afera w "Nastolatki rządzą kasą". Mocne słowa nastolatki do ojca
Kamera towarzyszy Jagodzie i Zuzi przez kilka lat. W tym czasie dziewczynki rosną, przeżywają swoje pierwsze zauroczenia, zaczynają myśleć o przyszłości i wyborze kolejnej szkoły. Zmieniają się ich relacje z otoczeniem i w końcu zaczynają miesiączkować. Po prostu: dorastają. A my towarzyszymy im w tym niezwykłym procesie.
Jagody i Zuzi nie da się nie lubić. Są inteligentne, przezabawne i zadają świetne pytania. Ich codzienne przygody rozbudzają wspomnienia dorosłych widzów. Bo, choć czasy się zmieniają, pewne rzeczy pozostają stałe. Przyjaźnie z dzieciństwa mają to do siebie, że nawet jeśli kończą się na pewnym etapie życia, zapadają w pamięć na zawsze. Dziewczynom można pozazdrościć wsparcia, jakie dostają od swoich rodziców, ale pewne niepokoje i tematy nurtują nas w młodości niezależnie od doświadczeń. Pierwszy okres to ważne wydarzenie w życiu każdej dziewczynki. I choć menstruacja długo uchodziła za temat tabu, dla nas, kobiet, to przecież codzienność. A dziewczyny zawsze o niej rozmawiały. I dobrze.
Dziewczyńskie historie (Girls’ Stories) - trailer | 20. Millennium Docs Against Gravity
Po warszawskiej premierze "Dziewczyńskich historii" odbyło się spotkanie z twórczyniami: reżyserką Agą Borzym, operatorką Kachną Baraniewicz i młodymi bohaterkami filmu, które od zakończenia zdjęć zdążyły już sporo urosnąć. Najpierw uwagą na temat filmu podzielił się nauczyciel, który siedział na widowni.
- Jestem wychowawcą klasy piątej. Dzięki temu filmowi lepiej rozumiem, dlaczego dziewczynki czasem zdają zachowywać się dziwnie - powiedział i stwierdził, że "Dziewczyńskie historie" powinno pokazywać się w szkołach.
Po nim wstał ginekolog, który powiedział, że przez lata wykonywania przez niego zawodu, na palcach jednej ręki może policzyć matki, które przyprowadziły do niego swoje dorastające córki, by mogły zadać pytania na temat menstruacji. Pogratulował twórczyniom i powiedział, że marzy mu się kontynuacja filmu, poruszająca temat antykoncepcji i świadomego planowania rodziny.
A później głos zaczęły zabierać znajdujące się na sali dzieci, które były zachwycone filmem. Jeden z młodych widzów domagał się kontynuacji. Inny stwierdził, że powinien powstać taki film o problemach chłopców. Ale najbardziej zapadły mi w pamięć słowa około 10-letniej dziewczynki: - Dziewczyny, jesteście bardzo odważne. Dziękuję wam. Dzięki temu filmowi mniej się boję dostać okres.
Chyba lepszych słów docenienia twórczynie "Dziewczyńskie historie" nie mogły sobie wymarzyć.
Karolina Stankiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat finały tegorocznej Eurowizji, rozprawiamy o "Yellowstone" z Kevinem Costnerem oraz polecamy trzy książki, od których nie będziecie mogli się oderwać w maju. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.