Przyczyna śmierci potwierdzona. Logan Williams przedawkował
W kwietniu ubiegłego roku dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci młodego, zaledwie 16-letniego aktora Logana Williamsa. Oficjalną przyczynę zgonu gwiazdy serialu "Flash" podano dopiero teraz, kilkanaście miesięcy po tragicznym wydarzeniu. Potwierdziły się przypuszczenia, że Williams zmarł na skutek "zatrucia narkotykiem".
Śmierć młodego aktora była nagła i niespodziewana. Dlatego zaczęły pojawiać się rozmaite przypuszczenia, które przez wiele miesięcy nie zostały oficjalnie skomentowane. W końcu został podany do publicznej wiadomości raport koronera, w którym potwierdziły się informacje, że młody człowiek zmarł po spożyciu narkotyków.
Według raportu koronera Logan Williams zmarł z powodu "nieumyślnego zatrucia nielegalnym narkotykiem (fentanylem)". Śmierć została sklasyfikowana jako "przypadkowa". W raporcie koronera możemy przeczytać, że "analiza toksykologiczna wykryła fentanyl w zakresie przekraczającym dopuszczalne normy". Wykazano przy tym, że nawet niewielkie ilości tego związku chemicznego mogą doprowadzić do śmierci.
Oni odeszli w 2021
W raporcie stwierdzono również, że nastolatek "od pewnego czasu walczył z problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym i miał już długą historię spożywania nielegalnych substancji". Dowiedzieliśmy się również, że w 2019 roku Williams trafił pod opiekę Ministerstwa ds. Dzieci i Rozwoju Rodziny (MCFD), skąd otrzymywał wsparcie i opiekę medyczną. Nastolatek często jednak odmawiał udziału w leczeniu.
Dochodzenie koronera wykazało ponadto, że Logan Williams już w lutym 2020 roku, a więc dwa miesiące przed śmiercią, po zażyciu narkotyków trafił do szpitala w ciężkim stanie. Po reanimacji i badaniach "zdiagnozowano u niego poważne uszkodzenie mózgu, które wpłynęło na jego pamięć i funkcjonowanie". Ze szpitala został zwolniony (z zaleceniami dotyczącymi nadzoru) 11 marca. Zmarł 2 kwietnia 2020 roku.