Remy z "Ratatuja" z przesłaniem do filmowych piratów

Zjawisko kradzieży własności intelektualnej potocznie zwanym ”piractwem” stanowi jeden z najpoważniejszych problemów polskiego rynku audiowizualnego. Aktualne szacunki wskazują, że nielegalna produkcja i rozprowadzanie "pirackich" filmów, czy programów komputerowych obejmuje obecnie blisko 50% całego rynku powodując ogromne straty finansowe tego sektora rynku.

Jednym z powodów które sprawiają, że ”Piractwo” nadal pozostaje poważnym problemem jest utrzymujące się w świadomości społecznej przekonanie o niskiej szkodliwości, czy wręcz nieszkodliwości tego rodzaju naruszeń.

W obiegowej opinii autorskie prawa majątkowe nie są traktowane jako własność artysty, czy autora, dlatego też jednostkowe uszczuplenie dorobku nie jest naganne i nie zasługuje na szczególne potępienie.

Aby zmienić ten stan rzeczy nie wystarczą działania represyjne prowadzone przez organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości prowadzone przeciwko osobom naruszającym prawa autorskie, konieczne jest kształtowanie świadomości prawnej i obywatelskiej, za pomocą działań edukacyjnych które mają na celu zmiany postaw społecznych.

"- Ja wiem, że wcale nie tak łatwo dorwać dobry film. Ale żeby oglądać pirackie wersje" – komentuje Remy. "Przecież dźwięk jest na nich żenujący, a obraz beznadziejnie nie ostry. Od czegoś takiego może po prostu zemdlić" - mówi zatroskany.

Co prawda to prawda. Zresztą, zobaczcie sami!

A Ratatuj kupuj w dobrych sklepach już od teraz na DVD. Film pod patronatem Wirtualnej Polski!

Zapraszamy również do konkursu, w którym "Ratatuj" na DVD do wygrania. Konkurs trwa do 18 marca. Powodzenia!