Rocky Balboa po raz kolejny powraca w wielkim stylu. Tym razem na DVD, Blu‑ray oraz 4K UHD Blu‑ray™,

"Creed II” to już ósmy film, którego bohaterem jest Rocky Balboa. Premiera filmu, w którym główne role zagrali Michael B. Jordan, Sylwester Stallone, Tessa Thompson i Dolph Lundgren zadebiutuje na 4K UHD Blu-ray™, Blu-ray™ i DVD już 27 marca.

Rocky Balboa po raz kolejny powraca w wielkim stylu. Tym razem na DVD,  Blu-ray oraz 4K UHD Blu-ray™,
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Adonis Creed (Michael B. Jordan) stara się pogodzić sprawy osobiste z treningami do najważniejszego bokserskiego starcia w karierze. Będzie musiał stanąć do walki z przeciwnikiem pośrednio związanym z tragedią, która dotknęła niegdyś jego rodzinę. Adonis ma jednak wciąż w swym narożniku Rocky’ego Balboę (Sylvester Stallone), który wspiera go we wszystkich trudnych chwilach. Razem stawią czoło demonom przeszłości, podadzą w wątpliwość wyznawane wartości i staną w obronie wspólnego dziedzictwa. Powrót do korzeni pozwoli im zrozumieć, dlaczego stali się bokserskimi legendami.

Zobacz wideo:

"Creed II” to kontynuacja przebojowego filmu "Creed: Narodziny legendy” z 2015 roku oraz kolejna odsłona opowieści o legendarnym Rockym Balboa. Najnowszy obraz o filmowym bokserze, który w Filadelfii doczekał się już własnego pomnika, wyreżyserował Steven Caple Jr. Główne role zagrali: nominowany do nagrody Emmy® Michael B. Jordan ("Czarna Pantera”) i nominowany trzykrotnie do Oscara® Sylvester Stallone (seria "Rocky”). Obok nich w obsadzie filmu znaleźli się m.in.: Tessa Thompson ("Thor: Ragnarok”), trzykrotnie nominowana do nagrody Emmy® Phylicia Rashad ("Bill Cosby Show”), Dolph Lundgren ("Uniwersalny żołnierz”) oraz Brigitte Nielsen ("Cobra”).

Obraz
© Materiały prasowe

Rocky Balboa nie odpuszcza! Poprzedni film "Creed: Narodziny legendy”, siódmy z zapoczątkowanego w 1976 roku cyklu o słynnym bokserze (a następnie trenerze) z Filadelfii. Krytyka doceniła go, a Sylvestra Stallone'a nominowano do Oscara® za rolę drugoplanową i uhonorowano Złotym Globem. Nic więc dziwnego, że zdecydowano o kontynuowaniu cyklu. W nowym filmie w życiu Rocky’ego Balboa ponownie pojawia się demoniczny rosyjski bokser Ivan Drago – człowiek, który zabił w ringu jego najlepszego przyjaciela.

– Tym razem najpoważniejszym wyzwaniem, stojącym prze Adonisem, jest walka z synem Ivana Drago. To Drago senior zabił ojca Adonisa, Apollo Creeda, na ringu. Po przegranej walce z Rockym, Ivan stracił niemalże wszystko. Nic więc dziwnego, że Ivan i wychowany przez niego w nienawiści do świata syn Viktor widzą szansę w rzuceniu wyzwania nowemu mistrzowi – Adonisowi. To szansa na symboliczny rewanż, ale także na rozgłos i powrót do wielkiego boksu. Z kolei Adonis zadaje sobie pytanie – czy walczy dla siebie czy dla ojca, którego nie poznał? Rocky zaś musi zmierzyć się z traumą, która prześladowała go przez dziesięciolecia – mówi producent Irwin Winkler.

Obraz
© Materiały prasowe

– W nowym filmie przeszłość dopada Adonisa i Rocky'ego. Adonis myśli o zemście za śmierć ojca, Rocky nie może zapomnieć, że Apollo zastąpił go w walce pokazowej z Ivanem i zginął. Co do Ivana, to także liczy on na odwet. Stracił niemal wszystko, teraz po latach chce udowodnić, że wcale nie jest przegrany. Syna wychował w atmosferze nienawiści i pragnienia zemsty. Rocky to widzi i obawia się, że historia Apolla może się powtórzyć. Myślę, że nasza opowieść ma w pewnym sensie szekspirowski klimat. To także rzecz o tym, jak Adonis odkrywa własną drogę. No i mogliśmy zderzyć ze sobą znane już widowni postaci z różnych generacji – dodaje Sylvester Stallone.

– Filmy z cyklu "Rocky”, a teraz "Creed” to nie są filmy o boksie, ale po prostu o życiu. Możesz się kompletnie nie znać na boksie, a i tak poddać się ich magii i je zrozumieć. Pomagają widzom zastanowić się nad życiem i marzeniami. Myślę, że Steven doskonale to zrozumiał – chwali reżysera Dolph Lundgren, odtwórca postaci Ivana Drago.

Zdjęcia do "Creeda II” rozpoczęto wiosną 2018 roku. Kręcono rzecz jasna głównie w Filadelfii i Las Vegas, ale także w Moskwie, na Stadionie Olimpijskim, gdzie powstała sekwencja walki Adonisa z Viktorem, i na Ukrainie oraz w Nowym Meksyku, który "zagrał” słynną kalifornijską pustynną Dolinę Śmierci (Death Valley), gdzie Rocky urządził Adonisowi morderczy obóz treningowy. – Bardzo dbamy o to, by się nie powtarzać, stąd także nowe, atrakcyjne lokacje i postaci. Jednocześnie zakładamy, że widzowie znają dobrze serię i głównych bohaterów. Nawiązania do przeszłości są zatem też jak najbardziej naturalne – tłumaczy producent Irwin Winkler.

Obraz
© Materiały prasowe

Prace na planie poprzedziły miesiące morderczych treningów Michaela B. Jordana i Floriana Munteanu odtwarzających role bokserskich przeciwników. – Za pierwszym razem to były katusze. Za to teraz było o wiele gorzej, wymagano ode mnie więcej – wspomina ten etap prac Michael B. Jordan.

– Zaczynaliśmy powoli, po ćwiczeniach indywidualnych Jordana i Munteanu. Potem w ringu pracowali wspólnie nad ruchem, zadawali zaledwie po sześć ciosów. Następnie przyszła pora na ćwiczenie szybkości i bardziej skomplikowane kombinacje – wspomina reżyser Steven Caple Jr. – Dopiero na końcu dodaliśmy agresję i indywidualny styl walki naszych bohaterów. Ciosy musiały padać dokładnie tam, gdzie chcieliśmy. Bo mieliśmy moc, a ryzyko błędu jest naprawdę duże – dodaje Michael B. Jordan.

Po dziesięciu tygodniach zdjęć w Filadelfii, ekipa przeniosła się w okolice Deming w Nowym Meksyku, gdzie kręcono sceny morderczych treningów Adonisa w Death Valley. To była radykalna zmiana klimatu po pracy w szpitalach i salach treningowych w Filadelfii oraz w halach filmowych studia Sun Center w Aston, w Pensylwanii. Reżyser uważał, że słynne montażowe sekwencje treningowe to znak firmowy serii. Tym razem miały wyglądać nieco inaczej – rozegrane w innej scenerii, obozu w dziczy, który Rocky nazwał Czyśćcem.

Obraz
© Materiały prasowe

Największa część zdjęć do filmu powstała w Filadelfii i okolicach. – Powróciliśmy do wielu miejsc znanych z "Creeda” i "Rocky'ego Balboa”, które uwielbiają fani serii, jak The Victor Café, dom Rocky'ego w południowej dzielnicy, włoski targ oraz oczywiście schody Philadelphia Museum of Art – mówi Patricia Taggart, odpowiedzialna za wybór plenerów i wnętrz. – To było zdumiewające, że gdy kręciliśmy "Creeda”, mnóstwo ludzi w miejscach zdjęć witało Stallone'a krzycząc "Sly” albo "Rocky”. Nie inaczej było i teraz –wspomina Michael B. Jordan.

Na ekrany kin film "Creed II” wszedł w listopadzie ubiegłego roku spotykając się z bardzo dobrym przyjęciem zarówno widzów jak i krytyków. Obraz w kinach na całym świecie zarobił ponad 200 milionów dolarów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)