''Rocky'': Tony Burton nie żyje
Tony Burton, aktor znany z roli trenera Apollo Creeda w sześciu filmach z serii „Rocky”, zmarł w wieku 78 lat.
Aktor urodził się 23 marca 1937 roku w mieście Flint w stanie Michigan. Od najmłodszych lat był związany ze sportem i odnosił sukcesy w futbolu amerykańskim, baseballu, a przede wszystkim w boksie. Jako osiemnastolatek zdobył Złote rękawice walcząc w wadze półciężkiej. Ten sukces powtórzył dwa lata później, a następnie przeszedł do wagi ciężkiej, gdzie również udało mu się zdobyć tę amatorską nagrodę.
W latach 1958-1959 związał się z boksem zawodowym, jednak jego karierę zakończył pobyt w więzieniu. Burton został skazany na trzy i pół roku pozbawienia wolności za rabunek. Po odbyciu kary Burton zaczął przygodę z aktorstwem i wystąpił w takich filmach jak „Atak na posterunek 13” (1976) Johna Carpentera, „Hook” (1991) Stevena Spielberga czy w sitcomie „Frank's Place”. Największą rozpoznawalność przyniosła mu jednak drugoplanowa rola Tony'ego „Duke'a” Eversa, trenera Apollo Creeda z filmów „Rocky”.
Serwis Mlive donosił, że młodsza siostra Burtona informowała o ciężkim stanie mężczyzny i częstych wizytach w szpitalu. Przez ostatni rok lekarze nie postawili jednak konkretnej diagnozy. Siostra aktora mówiła, że Tony Burton nie był nawet w stanie obejrzeć filmu „Creed: Narodziny legendy”, spin-offu serii „Rocky”, w którym głównym bohaterem jest syn Apollo Creeda grany przez Michaela B. Jordana.
O śmierci aktora dowiedzieliśmy się z wpisu Carla Wheatersa na Twitterze, który napisał, że intensywność i talent Burtona pomogły odnieść sukces filmom o Rockym.
@E_Woodyard @TheSlyStallone Sad news. RIP Tony Burton. His intensity and talent helped make the Rocky movies successful. #BePeace
— Carl Weathers (@TheCarlWeathers) 26 lutego 2016