"Masakra i żenada". Stuhr opublikował nowe zdjęcie

Maciej Stuhr dał popis swoich konferansjerskich oraz kabaretowych możliwości podczas gali rozdania Orłów. O swoim ojcu powiedział wówczas, nawiązując oczywiście do głośnej historii z jazdą samochodem pod wpływem alkoholu: - Znam aktora, który znakomicie podłożył kiedyś głos pod osiołka. Państwo się domyślają, o kim mowa. Można powiedzieć: najsłynniejsze 07 w historii polskiego kina od czasów porucznika Borewicza. Któż z was nie chciałby zagłosować na niego w kategorii osioł roku?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W dalszej części gali tak opisał otaczającą nasz rzeczywistość: - U nas wszyscy obrażają się za byle g*wno. Dziś "Seksmisja" by nie przeszła, bo seksizm, "Jak rozpętałem drugą wojnę światową", bo rasizm, "Sami swoi", bo ksenofobia, "Młode wilki", bo Jakimowicz".

Na facebookowym profili Macieja Stuhra może zobaczyć, w jak przyjemnych okolicznościach powstają jego estradowe teksty. "Pisanie stand-upu, to ciężka robota. Brzuch człowieka boli co chwila. Ciężki los. Generalnie masakra i żenada, ale przynajmniej mam wesołe wakacje" – napisał Stuhr. "Współczuję i proszę kontynuować. Świat tego bardzo potrzebuje! - napisała z humorem jedna z internautek.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrison Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.