Henryk Talar został ojcem w wieku 74 lat? Prawda szybko wyszła na jaw

Henryk Talar 25 czerwca kończy 79 lat, a jego role na stałe wpisały się do polskiej kinematografii. Potrafi zagrać w serialu, ale także nie są mu obce kinowe produkcje. Jakiś czas temu zaskoczył informacją o tym, że został ojcem. Plotka rozprzestrzeniła się w szalonym tempie. Dopiero po chwili okazało się, że Henryk Talar ma specyficzne poczucie humoru.

Henryk TalarHenryk Talar
Źródło zdjęć: © AKPA

Aktor jest dumnym ojcem córki, o której często wspomina w czasie wywiadów. Zuzanna Talar-Sulowska może pochwalić się współpracą z tatą, o której w swoim czasie dużo się pisało. Zuzanna jako autorka sztuk i słuchowisk postawiła sobie wysoko poprzeczkę, godząc się na współpracę ze znanym ojcem. Jest autorką sztuki "78 i co nieco wincyj", o której tak mówiła w jednym z wywiadów:

- To nie jest pierwszy tekst, który pisałam z myślą o tacie, natomiast zwykle w sferze marzeń pozostawało to, by w tym zagrał. Tym razem jest to mój teatralny debiut, do tej pory pisałam teksty radiowe.

Tę dwójkę łączy szczególna więź, choć aktor w rozmowie z "Super Expressem" nie krył tego, że ma żal do siebie o to, że nie poświęcił córce więcej czasu:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Sienna Miller dla WP o niedzielnych grillach u Kevina Costnera

- Oddając się całkowicie tej profesji, za mało uczestniczyłem w życiu rodzinnym, kiedy dorastała nasza córka Zuzanna. Żona nie robi mi wyrzutów, ale ja wiem, że mogłem lepiej zagrać rolę ojca.

Dopiero po wielu latach zdał sobie z tego sprawę i dziś chce naprawić błędy z przeszłości. Stara się regularnie odwiedzać córkę i jej dzieci:

- Rekompensuję tę stratę, staram się mieć dla wnuków jak najwięcej czasu i serca. To moja teraz największa potrzeba i satysfakcja.

Żart Henryka Talara

Henryk Talar kilka lat temu zrobił jeden z najbardziej przewrotnych żartów. W czasie wywiadu z dziennikarką "Super Expressu" postanowił, mówiąc delikatnie, zadrwić z rozmówczyni i w pytaniu odnośnie nadchodzących planów i energii po siedemdziesiątce powiedział, że ma teraz w rodzinie trzymiesięcznego bobasa i to wiąże się z dużą energią.

Dziennikarka podchwyciła temat i miała nadzieję, że może Henryk Talar powie coś więcej o rodzinie, dlatego dopytała, czy chodzi o wnuka. Aktor bez zawahania odparł, że urodził mu się syn.

W sieci zaczęło się istne szaleństwo, a portale ścigały się w tym, kto napisze bardziej wiarygodny artykuł z informacjami od osoby z bliskiego otoczenia gwiazdy. Portale plotkarskie szalały, a Henryk Talar milczał na ten temat aż do pewnego momentu, gdy uznał, że wszystko zaszło za daleko i w końcu postanowił skomentować całe to zajście:

- Oficjalnie dementuję. Nie zostałem trzy miesiące temu ojcem!

Historie o synu zmyślił dlatego, ponieważ poczuł brak zainteresowania w rozmowie ze strony dziennikarki. Kobieta miała skupić się na prywacie, nie dopytując o produkcję, nad którą w tamtej chwili pracował. Postanowił wyjaśnić to jeszcze raz w rozmowie z "Faktem":

- Po prawie godzinnej rozmowie z pewną dziennikarką na temat "Archiwisty", poprosiłem o ostatnie pytanie, chcąc zakończyć tę mało satysfakcjonującą rozmowę. Padło pytanie, zamykające rozmowę o sztuce: "Pana życiowe osiągniecie"? W odpowiedzi połączyłem moją prawdę (ojcostwo) z tym, po co zostało zadane to pytanie. Żeby trochę porechotać i dostosować się do odbioru. Przypuszczałem, że może stać się tak, jak się stało... I poszło "pele mele duperele", a z rozmowy o sztuce NIC! Nic dosłownie nie zostało.

To wszystko rozwinęło się do tego stopnia, że nie tylko wszyscy pisali o synu Henryka Talara, ale także on sam poczuł się zapędzony w kozi róg i zdementował tę plotkę nawet w samym "Super Expressie", od którego wszystko się zaczęło:

- Z tym trzymiesięcznym synkiem to miał być żart związany z moją ostatnią rolą w "Archiwiście". Żart wyszedł, jak wyszedł. Moja wina. Przepraszam. Moja wina.

Kariera Henryka Talara

Jest absolwentem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Ma na swoim koncie niezliczoną ilość ról w filmach, serialach, ale i sztukach teatralnych. Widzowie do dziś wspominają jego rolę w "Polskich drogach", ale i lubią go w nowszych produkcjach: w "Leśniczówce", "Klerze" czy "Archiwiście". Zapomnieć nie można także o pracy jako lektor, chociażby w bajce "Kubuś Puchatek". Jednak ma na koncie nie tylko plany filmowe, ale także produkcje telewizyjne. Henryk Talar prowadził bowiem w latach 2002-2003 program "Rosyjska ruletka".

Źródło artykułu: Sandra Mal
Wybrane dla Ciebie
WWE wraca do Polski po 11 latach. Lada chwila rusza przedsprzedaż
WWE wraca do Polski po 11 latach. Lada chwila rusza przedsprzedaż
"Wśród nocnej ciszy". Serial inspirowany wstrząsającą historią
"Wśród nocnej ciszy". Serial inspirowany wstrząsającą historią
To już pewne. "Skazany na śmierć" w nowej wersji
To już pewne. "Skazany na śmierć" w nowej wersji
Dziś cenzura by go dopadła. Najbardziej niegrzeczny film w czasach PRL
Dziś cenzura by go dopadła. Najbardziej niegrzeczny film w czasach PRL
Obelgi i prowokacje. Keira Knightley była nękana przez paparazzi
Obelgi i prowokacje. Keira Knightley była nękana przez paparazzi
Wylądował na śmietniku. Po prostu powiedzieli: "Nie"
Wylądował na śmietniku. Po prostu powiedzieli: "Nie"
Prosi o pohamowanie hejtu. I pokazuje wiadomość od mamy 10-latka
Prosi o pohamowanie hejtu. I pokazuje wiadomość od mamy 10-latka
Nie cierpi byłego męża swojej serialowej żony. "To narcyz"
Nie cierpi byłego męża swojej serialowej żony. "To narcyz"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Co dalej z rozwodem? Gwiazdor "Jeziora marzeń" odwołał rozprawę
Co dalej z rozwodem? Gwiazdor "Jeziora marzeń" odwołał rozprawę
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"