Kochał kobiety tak samo jak teatr. Dziś Adam Hanuszkiewicz skończyłby 100 lat

Trudno znaleźć bardziej temperamentnego artystę. Adam Hanuszkiewicz wyróżniał się w pracy, ale także w życiu prywatnym, co z pewnością mogłyby potwierdzić jego cztery żony. O talencie reżysera rozpisywali się niegdyś krytycy, ale nie brakowało także mało pochlebnych komentarzy. 16 czerwca 2024 roku Adam Hanuszkiewicz skończyłby 100 lat. Zmarł 4 grudnia 2011 roku w Warszawie.

Adam Hanuszkiewicz z czwartą żoną
Adam Hanuszkiewicz z czwartą żoną
Źródło zdjęć: © AKPA

16.06.2024 07:01

O takich osobach mówi się, że są żyjącymi legendami, choć one same często w ten sposób siebie nie postrzegają. Adam Hanuszkiewicz w czasie swojej kariery wyreżyserował ponad 300 spektakli, w tym 100 telewizyjnych. Zarządzał także trzema teatrami i nie były mu obce role aktorskie. Miał wielu fanów, ale równie sporo wrogów, którzy nie rozumieli zachwytów nad Adamem Hanuszkiewiczem.

Jego kariera zaczęła się nietypowo, ponieważ nie ukończył żadnej szkoły kierunkowej i był samoukiem. Wszystko, czego się nauczył, pochodziło z obserwacji i nabytego doświadczenia. Przypadek sprawił że trafił do teatru, a dokładniej do zespołu teatralnego Wojska Polskiego.

Doradził mu to wujek: "Pójdziesz pod Berlin, zabiją cię, wojna i tak jest wygrana. Tutaj otwierają teatr przy II Armii, zgłoś się, będziesz za frontem grał, nie na pierwszej linii".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ta decyzja była strzałem w dziesiątkę, ponieważ młody mężczyzna oddał się sprawie i już po siedmiu latach debiutował jako reżyser ze sztuką "Niespokojna starość" Rachmanowa. Zauważono jego talent i oryginalne podejście, a także bezkompromisowość i oryginalność. W latach 1968-1982 był dyrektorem Teatru Narodowego w Warszawie.

To właśnie tam dał popis swoich reżyserskich umiejętności, które nie przez wszystkich były doceniane. Wiele pisało się o jego inscenizacji "Balladyny" Słowackiego. Szokować miały wówczas motocykle marki Honda, które bezwstydnie przemierzały deski teatru. Adam Hanuszkiewicz nie rozumiał ataku w swoją stronę po tej sztuce i bronił swojego pomysłu:

"Słowacki oglądał paryski Cyrk Olimpijski i dlatego jego sztukę świadomie wpisałem w arenę cyrkową, a ponieważ był to teatr popularny, znalazł się u mnie motocykl."

Miotła, której kiedyś dosiadała czarownica, symbol fallusa, przemieniła się w latach 70. w egzotyczny motocykl. Nigdy nie było mu po drodze z patosem i patriotyzmem, o czym także mówił głośno, przez co był mocno krytykowany. Zawsze miał swoje zdanie i niezależnie od tego, kim był jego rozmówca lub grupa odbiorców, potrafił je w pewny siebie sposób wyartykułować:

"Kiedy istnieje zagrożenie narodowości, ubieramy się w polskość jak w mundur. Dzisiaj nie trzeba skakać przez bagnety, dzisiaj skacze się na skoczni narciarskiej. Mamy wolny kraj, a obywatel ma zupełnie inne obowiązki niż patriota." - mówił.

Życie prywatne Adama Hanuszkiewicza

Kochał sztukę, ale równie mocno kochał kobiety. Był czterokrotnie żonaty i nie ukrywał, że zdradzał swoje partnerki. Pierwszą jego żoną była Marta Stachiewiczówna, z którą ożenił się, mając zaledwie 17 lat. Para doczekała się po trzech latach córki Teresy, ale Adam Hanuszkiewicz szybko stracił zainteresowanie żoną.

Starszą o cztery lata Zofię Rysiównę poznał w Teatrze imienia Słowackiego w Krakowie. Ich małżeństwo było burzliwe, a Zofia przez wielu uważana była za dominującą osobę w tej relacji. O kobiecie szerzej mówiła Nina Andrycz:

"Zofia Rysiówna, ówczesna żona Adama, była straszną despotką, trochę też histeryczką i zabroniła mu grać. Była o mnie zazdrosna, a że była góralką, to podobno zapowiedziała biednemu Hanuszkiewiczowi, że porąbie dzieci siekierą."

Para doczekała się syna Piotra i córki Katarzyny. Dominujący charakter kobiety najwidoczniej musiał odstraszyć Adama Hanuszkiewicza, który zauroczył się Zofią Kucówną. Zofia Rysiówna próbowała jeszcze odzyskać miłość męża. Niestety nie zatrzymały go przy niej nawet malutkie dzieci.

Reżyser odszedł do Kucówny. Wielu radziło, aby Zofia uważała na męża, który często zmienia obiekt westchnień. Ona nie wierzyła tym słowom. Niestety los okazał się złośliwy. Hanuszkiewicz odszedł do jeszcze młodszej Magdaleny Cwenówny.

Zofia Kucówna odeszła 6 kwietnia 2024 roku i przez te wszystkie lata niechętnie wspominała byłego męża, który zostawił ją w potrzebie. Nie pojawiła się nawet na jego pogrzebie.

Adam Hanuszkiewicz zmarł 4 grudnia 2011 roku w wieku 87 lat w jednym z warszawskich szpitali. Po 13 latach odeszła jego ostatnia żona.

Źródło artykułu:Sandra Mal
adam hanuszkiewiczrocznicaurodziny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (237)