Salma Hayek i Penélope Cruz mogły zginąć. "Mało brakowało"

Przyszła na świat 8 kwietnia 1974 r. (dziś obchodzi 50. urodziny). Penélope od dziecka kochała kamerę. Mając cztery lata, rozpoczęła edukację baletową. Choć początki nie były łatwe, całkiem nieźle dawała sobie radę. W wieku 16 lat wystąpiła w "Różowej serii" - cyklu erotycznych produkcji. Z kolei w 1991 r. zaliczyła debiut na dużym ekranie w "El Laberinto". Po roku otrzymała nominację do nagrody Goya (hiszpański odpowiednik Oscara) za rolę w filmie "Szynka, Szynka" Fernando Trueby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przełom nastąpił, gdy Penélope miała 23 lata. Wówczas zagrała u Pedra Almodovara, a widzowie ją pokochali. Ta współpraca otworzyła jej drzwi do kariery. Po premierze "Drżącego ciała" przyszła pora na film "Wszystko o mojej matce". Produkcję nagrodzono Oscarem za najlepszy film obcojęzyczny.

W 2000 r. Cruz zagrała razem z Mattem Damonem w "All Pretty Horses", a rok później z Tomem Cruise’em w kultowej produkcji "Vanilla Sky". Ta znajomość zakończyła się trwającym trzy lata związkiem. Dla Penélope aktor rozstał się z ówczesną żoną, Nicole Kidman. Z kim związała się później? Znów padło na wybitną gwiazdę kina.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

W 2005 r. Cruz zagrała w filmie "Sahara" u boku Matthew McConaugheya, z którym połączył ją płomienny romans trwający rok.

Rok 2006 zaowocował filmem "SexiPistols", gdzie Penélope zagrała wraz ze swoją przyjaciółką, Salmą Hayek. Jeszcze w tym samym roku wystąpiła w "Volver", a za rolę w produkcji otrzymała nagrodę dla najlepszej aktorki na 59. MFF w Cannes, a także nominację do Oscara w kategorii najlepsza aktorka pierwszoplanowa.

W 2009 r. ponownie została nominowana do Oscara, lecz już jako najlepsza aktorka drugoplanowa - za rolę w filmie "Vicky Cristina Barcelona" w reżyserii Woody’ego Allena - nagrodę otrzymała jako pierwsza w historii Hiszpanka.

Aktorka ustatkowała się w 2007 r. kiedy na planie "Vicky Cristina Barcelona" poznała Javiera Bardema. Przypadli sobie do gustu. Po trzech latach pobrali się w czasie prywatnej ceremonii na wyspach Bahama.

Niespełna rok później na świecie pojawił się syn pary, Leo, a w 2013 r. córka, Luna. - Bycie matką to patrzenie na życie z innej perspektywy, jakby się znów było dzieckiem. Nawet twój związek z naturą się zmienia. Odkąd pamiętam, chciałam być matką. To marzenie spełniłam, kiedy poczułam, że nadszedł właściwy czas, i właściwa osoba. Macierzyństwo sprawia, że jestem najszczęśliwsza - przyznała Penélope w wywiadzie dla "The Guardian".

Wróćmy do 2006 r., kiedy Penélope wraz z Salmą zagrała w westernie "SexiPistols". Aktorki wcieliły się w rolę kobiet okradających banki i rozdających pieniądze ubogim. W drodze na plan przeżyły chwile grozy.

Zdjęcia do produkcji realizowano w Meksyku. Na miejsce panie miały dotrzeć awionetką. W czasie lotu okazało się, że w samolocie zabrakło paliwa. Maszyna zaczęła pikować, ale pilot w ostatniej chwili nad nią zapanował i bezpiecznie wylądował.

- Mało brakowało. Pomyślałam wtedy: "Jeśli teraz zginę, to przynajmniej w towarzystwie serdecznej przyjaciółki" - opowiadała w jednym z wywiadów Cruz.

W rozmowie z "Elle" gwiazda Hollywood przyznała, że nie jest fanką motoryzacji. Panicznie boi się prowadzić samochód, a to wszystko skutek tragicznego wydarzenia, którego była świadkiem w dzieciństwie.

- Gdy miałam osiem lub dziewięć lat moja siostra została potrącona przez samochód na moich oczach. Widziałam, jak traci przytomność. To dla mnie ogromna trauma. Miałam wtedy wrażenie, że czas się zatrzymał. Pamiętam, jak siedziałam w szpitalu całkowicie odrętwiała i mówiłam ludziom: "Moją siostrę właśnie potrącił samochód".