Sandra Bullock napastuje George'a Clooneya
*George Clooney twierdzi, że Sandra Bullock wydzwania do niego po pijaku.*
Para wystąpiła ostatnio wspólnie w filmie "Grawitacja". Bullock zapewnia, że nie jest zainteresowana kolegą po fachu, jednak Clooney ma inne zdanie na ten temat.
- George nie musi podobać się każdemu - oznajmiła aktorka. - Znamy się zbyt długo, nie ma żadnej chemii. Nie mówię, że nie jest seksowny, bo na pewno jest, jeśli ktoś lubi takich czarujących, przystojnych, ujmujących, inteligentnych, utalentowanych i odnoszących sukcesy mężczyzn.
- Sandra może mówić, że jej się nie podobam, ale tak naprawdę dzwoni do mnie co noc, o trzeciej nad ranem, pijana, i pyta co robię - żartuje Clooney. - Non stop. Zazwyczaj wysyłam jej butelkę tequili.
Film "Grawitacja" zagościł w polskich kinach 11 października.