Sejmowy pokaz filmu "Generał Nil"

Olgierd Łukaszewicz jako Generał Nil
Źródło zdjęć: © Monolith Films

W środę, podczas kolejnego sejmowego pokazu pod honorowym patronatem Marszałka Sejmu RP Bronisława Komorowskiego z cyklu "Film polski w kulturze narodowej", parlamentarzyści obejrzeli "Generała Nila" w reż. Ryszarda Bugajskiego.

Po projekcji specjalnie przybyli do Nowego Domu Poselskiego goście m.in. reżyser filmu, scenarzysta Krzysztof Łukaszewicz oraz aktorzy: Olgierd Łukaszewicz, Alicja Jachiewicz, Jacek Rozenek i Stefan Szmidt długo opowiadali o pracy na planie "Generała Nila" i odpowiadali na pytania poruszonych historią pokazaną w filmie posłów i senatorów.

To była urzędnicza maszyna, która mordowała ludzi. Ludzie przy biurkach pogryzając cukierki podpisywali wyroki śmierci, a potem szli bawić się ze swoimi dziećmi. To było zwyczajne zło. Za mord sądowy na generale "Nilu" nikt nie został ukarany i nie ma już kogo ukarać - tak Ryszard Bugajski opisał system stalinowski w Polsce polemizując ze zbyt uproszczonymi opisami tamtych czasów.

Jeden z posłów podkreślił, że "w filmie najbardziej przejmujące były, krzyczały w kompletnej ciszy napisy końcowe, z których jasno wynika brak odpowiedzialności karnej dla sprawców tej zbrodni". Ryszard Bugajski zdradził też zaskakujące okoliczności wyboru Olgierda Łukaszewicza do roli generała Fieldorfa: Szukałem długo takiego aktora, który ma w sobie coś takiego przedwojennego. Będąc kilka lat temu na przyjęciu w ambasadzie amerykańskiej przy okazji wręczania nagrody dla Andrzeja Wajdy, prześlizgiwałem się wzrokiem po twarzach kilkuset zebranych osób i nagle zatrzymałem się na jednej twarzy, a właściwie zatrzymały mnie oczy. To był Olgierd Łukaszewicz. Podszedłem i powiedziałem: Olgierd, mam dla Ciebie rolę.

Otwierająca pokaz Agnieszka Odorowicz przypomniała, że jest to kolejny film historyczny współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej. Zaapelowała do parlamentarzystów o uwzględnienie w nowej ustawie medialnej znaczenia i roli telewizji publicznej w rozwoju kinematografii polskiej.

Także Ryszard Bugajski zwrócił się do obecnych na pokazie posłów i senatorów o przyjęcie postulatów filmowców i ludzi kultury w pracach nad projektem ustawy medialnej. Wy rządzicie Polską, zdecydujcie o ratunku kultury polskiej jeśli chcecie, żeby takie filmy jak ten, jeśli wam się podobał, mogły dalej powstawać - podkreślił.

Organizatorem pokazu był Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Wybrane dla Ciebie
Nie żyje Diane Ladd. Legendarna amerykańska aktorka była mamą Laury Dern
Nie żyje Diane Ladd. Legendarna amerykańska aktorka była mamą Laury Dern
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
26 osób z ekipy "Tulsa King" zwolnionych. Dwa tygodnie przed startem zdjęć
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Russell Crowe ucina spekulacje o ślubie. Aktor mówi, dlaczego nie zamierza się żenić
Queerowa Ciri? Showrunnerka "Wiedźmina" komentuje sceny, o których zrobiło się głośno
Queerowa Ciri? Showrunnerka "Wiedźmina" komentuje sceny, o których zrobiło się głośno
Harrison Ford ostro o Donaldzie Trumpie. "Ignorancja, pycha, kłamstwa"
Harrison Ford ostro o Donaldzie Trumpie. "Ignorancja, pycha, kłamstwa"
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"