Seriale w strefie zagrożenia

Obraz
Źródło zdjęć: © ABC Network

Chociaż oficjalne ramówki programowe poszczególnych stacji zostaną przedstawione widzom dopiero między 11 a 15 maja br., to już dziś możemy przedstawić seriale, które mają powody, by bać się o swoją przyszłość.

Decyzje ostateczne jeszcze nie zapadły i ciągle jest czas na podpisywanie petycji, czy prowadzenie kampanii uświadamiających producentom jak wiele te seriale dla fanów znaczą. Najlepszym przykładem tego ostatniego jest niewątpliwie serial Jericho, którego los został uratowany w ubiegłym roku przez tysiące zdeterminowanych wielbicieli.

W amerykańskiej telewizji jest taka pora emisji seriali, którą nazywa się pasmem śmierci. To piątkowe wieczory. Większość Amerykanów w tej porze spotyka się z przyjaciółmi, chodzi do pubów, lub po prostu odsypia cały tydzień ciężkiej pracy i oglądalność poszczególnych programów często jest dla producentów niewystarczająco satysfakcjonująca. Do tej kategorii należą seriale:

- Światła stadionów - opowiadający o drużynie licealistów grających w rugby
- Pod osłoną nocy - prywatny detektyw-wampir walczy oto, by świat zewnętrzny nie ingerował w jego gatunek, oraz by ludziom nie działa się krzywda ze strony jego pobratymców – inne spojrzenie na serial kryminalny; - "Women's Murder Club" - żeński, przegadany serial kryminalny, w którym równie ważne są perypetie życiowe bohaterek jak i walka z przestępcami.

Kolejną partią seriali, których przyszłość stoi pod znakiem zapytania, są trzy komedie. Aliens in America - jedna z najśmieszniejszych nowych propozycji sezonu opowiadająca o losach Pakistańczyka, który przyjeżdża do USA w ramach wymiany uczniów. Serial nie tylko śmieszny, ale i uczący tolerancji wobec inności. Niestety oglądalność rzędu 2 milionów widzów nie spełnia pokładanych w nim nadziei twórców.

Drugą produkcją jest Carpoolers. Historia znajomości czterech mężczyzn dojeżdżających razem do pracy. Tutaj widownia jest większa, bo 4 milionowa, co nie jest złym wynikiem, ale nie zapewniło produkcji bezpieczeństwa i pewności przetrwania do następnej serii.

Ostatnim zagrożonym serialem komediowym jest Jak poznałem waszą matkę. I jako jedyna z wymienionych jest to produkcja, która doczekała się jak dotąd 3 sezonów. I miejmy nadzieję, że stacja CBS nie poprzestanie tylko na nich, bo serial jest tego wart. Wspomnijmy tutaj chociażby rewelacyjną rolę Neila Patricka Harrisa jako Barneya Stinsona. Większość scen z jego udziałem, to prawdziwe perełki.

Kolejne seriale stąpające po niepewnym gruncie to Uwaga, faceci! oraz "October Road". Chociaż oba seriale wpisują się dobrze w politykę stacji ABC, czyli dramatów kierowanych do żeńskiej części widowni, to jednak ich oglądalność w bieżącym sezonie (odpowiednio 2 i 3 miliony widzów) ledwo mieści się w granicach tolerancji producentów.

Do ostatniej już grupy zagrożonych seriali należą trzy produkcje stacji CBS oraz jedna stacji FOX. Pierwsza z nich to "Rodzina Duque" - serial, który miał zbierać przed telewizorami fanów Rodziny Soprano. Jego 8 mln. widownia nie satysfakcjonuje stacji. Tak samo jest w przypadku pozostałych dwóch produkcji CBS Jednostki oraz "Sharka". Chociaż mają one oglądalność, o której marzy np. stacja CW rzędu mniej więcej 11 milionów, to nie jest to wystarczający poziom dla emitującej je stacji.

Ostatnim serialem, o którego los martwić powinni się fani, jest "Terminator: The Sarah Connor Chronicles". Ta jedna z najbardziej wyczekiwanych produkcji serialowych bieżącego roku, o której było głośno na długo przed premierą odcinka pilotażowego, zbiera co tydzień mniej więcej 8 milionową widownię. Ale oczekiwania stacji FOX wobec niej, pomimo tego, że premierę miało dopiero 6 odcinków, są znacznie wyższe.

Teraz pozostaje wiernym fanom zawczasu tworzyć petycje, rozpropagować je po całym świecie i tym samym wybijać z rąk producentów argumenty, że seriale nie mają wystarczającej ilości wielbicieli.

Wybrane dla Ciebie
Gorszy od najgorszego. Ten film miał bić rekordy popularności
Gorszy od najgorszego. Ten film miał bić rekordy popularności
Russell Crowe uderza w "Gladiatora 2". Poszło o kluczowy wątek
Russell Crowe uderza w "Gladiatora 2". Poszło o kluczowy wątek
Macaulay Culkin wymyślił kontynuację "Kevina samego w domu". "Wpadłem na pomysł"
Macaulay Culkin wymyślił kontynuację "Kevina samego w domu". "Wpadłem na pomysł"
Schudł niemal 80 kg. "Teraz mogę lecieć samolotem na środkowym miejscu"
Schudł niemal 80 kg. "Teraz mogę lecieć samolotem na środkowym miejscu"
Cynthia Erivo z historyczną nominacją do Złotych Globów. "Nie chcę być ostatnią, której to się przytrafi"
Cynthia Erivo z historyczną nominacją do Złotych Globów. "Nie chcę być ostatnią, której to się przytrafi"
Premiera za pół roku. W kinach pokażą pierwsze 6 minut superprodukcji
Premiera za pół roku. W kinach pokażą pierwsze 6 minut superprodukcji
Arkadiusz Jakubik: "Ten bohater przeorał mnie emocjonalnie"
Arkadiusz Jakubik: "Ten bohater przeorał mnie emocjonalnie"
"Przychodzi moment, kiedy się rozpadasz". Aktor musiał przestać udawać
"Przychodzi moment, kiedy się rozpadasz". Aktor musiał przestać udawać
"Przerażający". Tak koniec świata nie został jeszcze pokazany
"Przerażający". Tak koniec świata nie został jeszcze pokazany
"To jedyna opinia, na której mi zależało". Porażka nie boli Sydney Sweeney?
"To jedyna opinia, na której mi zależało". Porażka nie boli Sydney Sweeney?
Nowy przebój Netfliksa. "Niczego lepszego nie mogliśmy się spodziewać"
Nowy przebój Netfliksa. "Niczego lepszego nie mogliśmy się spodziewać"
Nie można przegapić. Upadek komuny, korupcja, przekręty
Nie można przegapić. Upadek komuny, korupcja, przekręty
ZANIM WYJDZIESZ... NIE PRZEGAP TEGO, CO CZYTAJĄ INNI! 👇