"Sowiecki kacyk", "dobro narodowe". Będzie serial o Urbanie
Dla jednych Goebbels stanu wojennego, podżegacz PRL-owskich zbrodni, który po latach zyskał wizerunek śmiesznego dziadka z internetu. Jerzy Urban latami wywoływał kontrowersje. Trzy lata po jego śmierci pojawiły się wieści o serialu.
Firma Telemark zakupiła prawa do ekranizacji biografii Jerzego Urbana autorstwa Doroty Karaś i Marka Sterlingowa. W niedalekiej przyszłości powstanie serial. Patrząc na to, że Telemark wyprodukował takie seriale jak "Wielka woda" Netfliksa czy "#BringBackAlice" dla platformy Max, można spodziewać się co najmniej ciekawej produkcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serialowe premiery 2025 - na te tytuły czekamy najbardziej!
Powstanie serial o Jerzym Urbanie
W rozmowie z "Wyborczą" współautorka książki, Dorota Karaś, komentuje: - To dopiero wstępny etap, ale bardzo się cieszymy, bo historia Urbana jest wielowymiarowa, wciąż można w niej znaleźć wiele odniesień do współczesności (...). Urban jest lustrem, w którym odbijali się Polacy: nienawidząc go albo uwielbiając, ale nie przyznając się do tego. To historia nie tylko o jednym człowieku, ale o nas.
Zmarły 3 października 2022 r. Jerzy Urban był dziennikarzem, publicystą, a w latach 1981-1989 rzecznikiem prasowym Rady Ministrów PRL, odpowiadającym m.in. za cenzurę i machinę peerelowskiej propagandy. Jak pisaliśmy w recenzji książki "Urban. Biografia", "Karaś i Sterlingow wykonali pieczołowitą pracę, by przedstawić bujny życiorys Urbana od czasów dzieciństwa w inteligenckiej, żydowskiej rodzinie, początków kariery dziennikarskiej, upragnionej posady w 'Polityce', aż po zostanie głosem komunistycznych władz i obrazoburczym krytykiem III RP jako naczelny tygodnika 'Nie'". Jakie wątki pojawią się w serialu?
Można mieć pewność, że w produkcji nie zabraknie kontrowersji.
"Łysy, z odstającymi uszami, otyły, w marynarce. Jego wygląd się praktycznie nie zmieniał. Tak samo z poglądami. Zwalczał rasizm. Od początku do końca życia bał się Kościoła i nacjonalizmu. Miał świadomość, że z pokaźnym kontem i willą w Konstancinie żaden z niego marksista, więc się z tym nie obnosił, ale był zwolennikiem socjalizmu i lewicy", "Nie było dwóch Urbanów. Po pijanemu nie jeździł, nie kradł, płacił podatki. Cudzołożyć lubił, ale za zbrodniarza się nie uważał. Raczej za legalistę i państwowca" - mówili w dużym wywiadzie dla Wirtualnej Polski Dorota Karaś i Marek Sterlingow po śmierci Urbana.
Najtrudniejsze pożegnanie w "The Last of Us", na które nie byliśmy gotowi. Pamela Anderson cała w brokacie i pijacki morderczy pakt grupki przyjaciół w serialu BBC. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: