Stanley Kubrick by osiągnąć cel, nie cofnął się przed niczym

Dla jednych owładnięty obsesją geniusz i wizjoner, dla innych psychopata i sadysta. Pomijając warunki pracy na planie, Stanley Kubrick to jeden z najważniejszych reżyserów w historii kina.

Stanley Kubrick by osiągnąć cel, nie cofnął się przed niczym
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Warner Bros Pictures

"Lśnienie", "Mechaniczna pomarańcza", "2001: Odyseja kosmiczna", "Lolita", "Oczy szeroko zamknięte", "Full Metal Jacket" – bez tych i wielu innych filmów Kubricka trudno sobie wyobrazić współczesne kino. Amerykański filmowiec miał ogromny wpływ na kształt i rozwój X muzy, jednocześnie żaden jego obraz nie obył się bez kontrowersji. Kubrick specjalizował się w trudnych, niewygodnych tematach i motywach, a zarazem był perfekcjonistą, który był gotów na każde poświęcenie (swoje i członków swojej ekipy), byle tylko nakręcić upragnione ujęcie.

Wystarczy wspomnieć wizjonerskie arcydzieło "2001: Odyseja kosmiczna", dziś uważane za kamień milowy, choć po premierze w 1968 r. wielu krytyków nie pojęło wielkości i znaczenia tego filmu. Producenci z MGM również mieli spore obiekcje już w trakcie zdjęć. Praca nad tym projektem przedłużała się w nieskończoność i żartowano (choć dla inwestorów był to raczej śmiech przez łzy), że tytułowe 2001 to rok premiery. Kubrick kręcił go w sumie przez trzy lata. Powtarzał każde ujęcie, eksperymentował i szukał rozwiązań, które pozwolą odwzorować sceny w nieważkości. W połowie lat 60. nie było przecież mowy o poleganiu na zaawansowanych efektach specjalnych i grafice komputerowej.

Obraz
© Materiały prasowe

Trud i upór reżysera opłacił się, ponieważ "2001: Odyseja kosmiczna" jest dziś uważana za jeden z najwspanialszych i najbardziej wpływowych filmów w dziejach.

Kolejny film Kubricka również zapisał się w historii kina, choć jego styl i tematyka z miejsca wywołały burzę. Mowa o "Mechanicznej pomarańczy" na motywach powieści Anthony'ego Burgessa, którą wielu krytyków i obrońców moralności uznało za obrazoburczą, pornograficzną i epatującą przemocą. Scena seksu głównego bohatera z dwoma kobietami sprawiła, że film Kubricka został postawiony w USA w jednym szeregu z filmami pornograficznymi (otrzymał kategorię X), uniemożliwiając w ten sposób dotarcie do szerokiego grona widzów. Na tym jednak nie skończyły się kłopoty reżysera.

Po premierze "Mechanicznej pomarańczy" w Wielkiej Brytanii dochodziło do sytuacji, gdy młodzi mężczyźni wzorowali się na bohaterach filmu i tak jak oni dokonywali przestępstw. Media chętnie łączyły te zdarzenia z filmem Kubricka, który pod naporem krytyki zrezygnował zrezygnował z wyświetlania brytyjskich kinach. Film zniknął z ekranów w 1974 roku i pojawił się na nich dopiero rok po śmierci reżysera, w 2000 roku.

Obraz
© Materiały prasowe

Z perspektywy czasu na dzieła Stanleya Kubricka patrzy się zupełnie inaczej, jednak w dalszym ciągu warto pamiętać o kontekście powstawania tych dzieł. I zdecydowanie warto do nich wracać, dlatego nic dziwnego, że dwa wspomniane filmy Kubricka znalazły się w pierwszej kolekcji DVD Iconic Moments.

Obraz
© Materiały prasowe

ICONIC MOMENTS obejmuje najbardziej rozpoznawalne tytuły z biblioteki Warner Bros. - zarówno klasykę, jak i współczesne filmy, które zyskały już status produkcji kultowych. Kolekcja wydana w nowej i całkowicie odświeżonej szacie graficznej. Na okładkach znajdują się znane cytaty z filmów oraz ikony pozwalające na natychmiastową identyfikację tytułu. "2001: Odyseja kosmiczna" i "Mechaniczna pomarańcza" zostały wydane w ramach tej kolekcji na dwóch płytach DVD. Oprócz filmów znalazły się tam obszerne materiały zakulisowe, reportaże, wywiady z twórcami czy sceny usunięte i niewykorzystane.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)