Steve Martin marzy o sztuczkach
Studio Disneya zaprosiło Steve'a Martina do udziału w filmie "Magic Camp". Akcja rozgrywać się będzie na słynnym amerykańskim obozie dla dziecięcych magików.
Kontraktu jeszcze nie podpisano, ale szanse na pozytywne zakończenie negocjacji są duże, gdyż aktor jest współautorem ostatniej wersji scenariusza opowieści. Pracował nad nią z reżyserem i scenarzystą Stu Zichermanem. Pierwsza wersja tekstu wyszła spod pióra twórców "Dziennika cwaniaczka" - Gabe'a Sachsa i Jeffa Judah.
Głównym bohaterem "Magic Camp" jest bankier. Mężczyzna powraca na obóz, na który jeździł jako nieśmiałe dziecko. Teraz ma pełnić rolę doradcy, pracującego nad poprawą obozowych warunków. Na oku ma także pewną nagrodę?
Dla Martina nie będzie to pierwsze spotkanie z magią. Aktor zna już kilka sztuczek - przed laty pracował w magicznym stoisku w Disneylandzie.
Na dużym ekranie komik po raz ostatni pojawił się w 2011 roku w komedii "Wielki rok".