"Strażnicy Galaktyki vol. II": zobacz, ile kosztuje dziś walkman Star-Lorda. Można nieźle zarobić
Jeśli ktoś widząc u was na półce starego zakurzonego walkmana nazwał was zbieraczami złomu, dziś możecie roześmiać mu się w twarz. Jest jeden warunek – tym zakurzonym gratem musi być kasetowy TPS-L2 firmy Sony. Jeśli twój egzemplarz jest wciąż sprawny, to właśnie dostał nowe życie. Wszystko za sprawą kinowego hitu "Strażnicy Galaktyki vol. II".
Kiedy TPS-L2 wchodził w 1979 roku na rynek w Japonii oraz rok później do sklepów w Stanach wart był 200 dolarów. Dziś ceny tego nazywanego "tym od którego wszystko się zaczęło" modelu są kilkukrotnie wyższe i niejednokrotnie przebijają pułap tysiąca USD. Powód jest prosty – będący wielkim hołdem dla całych lat 80. i okraszony zapomnianymi hitami tamtej dekady obraz Jamesa Gunna podbija właśnie kina i jednocześnie rozbudza w fanach wielką nostalgię.
Ci z was, którzy mają takie cacuszko w domu, mogą teraz całkiem dobrze na nim zarobić. W serwisie Ebay jest aktualnie kilkadziesiąt aukcji dotyczących kultowego walkmana. Fani "Strażników Galaktyki" najwyraźniej bardzo chcą słuchać muzyki (swoją drogą trzeba to powiedzieć – soundtrack z filmu jest wybitną kompilacją dawnych szlagierów) tak jak ich filmowy idol Star-Lord (Chris Pratt)
, gdyż ceny TPS-L2 na niektórych licytacjach poszybowały nawet do 1,2 tys. dolarów (w przeliczeniu na polską walutę to ponad 4 tys. zł). To jednak nie wszystko, bo o ile znalezienie aukcji z samym odtwarzaczem jest całkiem proste, o tyle zakup charakterystycznych pomarańczowych słuchawek, które były z nim w zestawie, zakrawa na prawdziwe wyzwanie.
"Strażnicy Galaktyki vol. II" to kontynuacja nakręconego na podstawie serii komiksów w 2014 roku przeboju kinowego. Dwójka radzi sobie doskonale. W miniony weekend w USA film zajął pierwszą pozycję box office i zarobił ponad 140 mln dolarów, ustępując w tym roku pod względem wyniku otwarcia jedynie "Pięknej i bestii" Disneya. Również w Polsce obraz cieszy się niemałą popularnością – od piątku do niedzieli w całym kraju zobaczyło go ponad 200 tysięcy widzów, co jest wynikiem bardzo dobrym, zwłaszcza jak na całkiem jeszcze młodą filmową markę.
W filmie grupa najbardziej niesubordynowanych outsiderów w galaktyce ponownie penetruje odległe zakątki kosmosu, próbując rozwikłać zagadkę pochodzenia jednego z jej członków - Petera Quilla aka Star Lord. W filmie "Strażnicy Galaktyki vol. 2" powrócą niezastąpione gwiazdy oryginalnej obsady: Chris Pratt, Zoe Saldana, Dave Bautista oraz Vin Diesel jako Groot i Bradley Cooper jako Rocket. Nowością w obsadzie jest Kurt Russell. Za kamerą ponownie stanął James Gunn.