Swastyki na Dworcu Głównym we Wrocławiu. Pasażerowie w szoku
1 października we Wrocławiu na pasażerów PKP czekała "niespodzianka". Sprawcami zamieszania okazali się filmowcy.
We wtorek na Dworcu Głównym we Wrocławiu zawisły flagi. Nie byłoby w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że obecni na stacji podróżni przenieśli się w czasie. Pod sufitem zawisły bowiem czerwone flagi ze swastykami.
Performance? Film? A może rekonstrukcja historyczna? Konsternacja pasażerów była tym większa, że nigdzie nie pojawiła się żadna informacja.
O sprawie pisze serwis Miejscawewroclawiu.pl, który podał, że na Dworcu Głównym kręcono we wtorek zdjęcia do filmu "Śmierć Zygielbojma" w reżyserii Ryszarda Brylskiego ("Żurek). Wrocławski dworzec PKP "zagra" w filmie berlińską stację kolejową A.D. 1939.
Tytułowy Szmul Zygielbojm to postać autentyczna – żydowski polityk, który w maju 1943 r. popełnił samobójstwo w proteście przeciw bezczynności aliantów wobec ludobójstwa Żydów.
W filmie zobaczymy m.in. Wojciecha Mecwaldowskiego, Karolinę Gruszkę i Aleksandrę Popławską. "Śmierć Zygielbojma" jest kręcona też w Londynie, Łodzi i Warszawie.