Nowy "Wiedźmin". Zapowiada się niezły horror

Podczas pierwszego w historii eventu WitcherCon, Netflix zaprezentował filmową zapowiedź nowego projektu, którego akcja rozgrywać się będzie w uniwersum wiedźmina. Będzie to animacja zatytułowana "Wiedźmin: Zmora Wilka". Znamy już także datę premiery filmu oraz polską obsadę głosową.

"Wiedźmin: Zmora Wilka" zapowiada się na film grozy.
"Wiedźmin: Zmora Wilka" zapowiada się na film grozy.
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | materiały prasowe

"Wiedźmin: Zmora Wilka" przedstawia świat z nieco szerszej perspektywy. Bohaterem filmu nie będzie bowiem Geralt z Rivii, jedna z najpopularniejszych postaci popkultury już nie tylko w naszym kraju, lecz jego mentor i nauczyciel Vesemir. Młody Vesemir, który, jak przystało na wiedźmina, wypełnia swoje przeznaczenie zabijając potwory.

Wiedźmini cieszą się większym szacunkiem, niż za czasów Geralta. Ludzie ich potrzebują, gdyż świat pełen jest niebezpiecznych stworzeń, które gotowe są odebrać człowiekowi życie dla smaku ludzkiej krwi. Ale mutanci z wiedźmińskiego cechu radzą sobie z nimi dobrze. Do czasu aż pojawi się wyjątkowe monstrum, które sąsiadujące królestwa pchnie na skaj wojny.

"Wiedźmin: Zmora Wilka" jest amerykańską produkcją, która zrealizowana została w stylu japońskiej anime. W polskiej wersji językowej głosu animowanym bohaterom użyczyli: Kamil Pruban (Vesimir), Ewa Prus (Tetra), Marek Karpowicz (Deglan), Ewa Kania (Lady Zerbst) oraz Piotr Borowiec (Narrator). Premiera filmu zaplanowana została na 23 sierpnia.

Dodajmy, że "Zmora Wilka" to jedynie zapowiedź kolejnych, znacznie bardziej wystawnych, produkcji Netfliksa z uniwersum wiedźmina. Na 17 grudnia zaplanowana została premiera drugiego sezonu "Wiedźmina". Zapowiedziano również prequel głównej serii, czyli serial "Wiedźmin: Pochodzenie krwi", który na platformie streamingowej powinien pojawić się na przełomie 2022 i 2023 r.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)