Szykują się zmiany. Netflix odczuje gniew Polaków?

W najnowszej analizie eksperci banku inwestycyjnego Jefferies uważają, że najprawdopodobniej w grudniu tego roku użytkownicy Netfliksa w Polsce mogą spodziewać się wzrostu cen abonamentu. Przypomnijmy, że ostatnia podwyżka cen w planie standardowym miała miejsce w styczniu 2022 roku.

Ceny pakietów Netfliksa przez długi czas był zamrożone, ale szefowie największej na świecie platformy streamingowej zmienili swoją politykę cenową, gdy rozpoczęli akcję ograniczania współdzielenia kont. Wprowadzili wówczas dodatkową opłat za dzielenie się dostępem do swojego konta z użytkownikami, którzy znajdują się poza gospodarstwem domowym opłacającym abonament.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Początkowo reakcja klientów Netfliksa na zmiany była bardzo gwałtowna. Wiele osób zapowiedziało, że zrezygnuje z usług platformy. Zwracano przede wszystkim uwagę na fakt, że konkurencyjne podmioty (Disney+, Prime Video czy HBO Max) nie robią problemu z powodu współdzielenia konta. Szybko okazało się jednak, że akcja przyniosła bardzo wymierne korzyści – więcej osób płacących abonament i większe zyski.

Netflix poszedł za ciosem i w trzecim kwartale ubiegłego roku z dnia na dzień podniósł ceny usług w USA, Wielkiej Brytanii i Francji. Wyższe opłaty dotyczyły pakietów Basic (najbardziej popularnego) oraz Premium (najdroższego). Ceny pakietów wzrosły o 20-22 proc.

Obecnie użytkownicy Netfliksa w Polsce mają do wyboru trzy pakiety: Podstawowy w cenie 29 zł za miesiąc, Standard – 43 zł za miesiąc oraz Premium – 60 zł za miesiąc.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" mówimy o przerażającym "Kodzie Zła", którego wielu widzów nie jest w stanie spokojnie oglądać. Odrażający Nicolas Cage będzie się śnił po nocach. Mówimy też o bijącym rekordy "The Bear". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: