Telewizyjni kucharze mogą Cię zabić

Według posłów z podkomisji zdrowia publicznego potrawy przyrządzane przez kucharzy w ich telewizyjnych programach przyczyniają się do szerzenia się epidemii otyłości i nadwagi. Na pytanie „czy tak jest naprawdę” postanowiła odpowiedzieć redakcja Newseeka.

Na pytanie „czy tak jest naprawdę” postanowiła odpowiedzieć redakcja Newseeka. Do współpracy zaproszono czwórkę ekspertów z dziedziny zdrowego żywienia, którzy mieli oceniać kilka z najpopularniejszych programów kulinarnych.

Każdy z członków jury miał do przyznania od minus pięciu do pięciu punktów w 6 kategoriach, czyli każdy z kucharzy mógł dostać od minus 30 do 30 punktów od każdego eksperta.

Jak się okazało, surowych kryteriów jury nie spełnia prawie żaden z popularnych kucharzy. Jedynymi, którzy wyszli w miarę pozytywnie byli Pascal Brodnicki, Robert Makłowicz i Adam Chrząstowski. Największymi przegranymi rankingu okazali się Grzegorz Russak i Nigella Lawson.

Zdaniem ekspertów, potrawy proponowane przez telewizyjnych kucharzy są zbyt kaloryczne oraz zawierają za dużo soli i tłuszczu. Nie pokazywane są natomiast potrawy lekkie, warzywne, z niewielką ilością czerwonego mięsa i tłuszczy roślinnych.

Nie dziwi zwycięstwo Pascala Brodnickiego, który zebrał w sumie 5 punktów. Jako rodowity Francuz gotuje nieco lżej niż pozostali kucharze. Również częściej dodaje świeże warzywa i zioła, a zamiast oleju stosuje oliwkę z oliwek. Zdarza mu się również przygotować danie rybne lub z owoców morza.

Z tych względów, eksperci przymknęli oko na fakt, że w każdym programie Pascal używa kostek Knorra. Według prof. Marka Naruszewicza „przyprawy w kostkach nie są godne polecenia, ale wrzucenie ich do zupy nie jest jeszcze największym wykroczeniem przeciwko zdrowiu.”

Na drugim miejscu znalazł się Robert Makłowicz, który tak dobrą pozycję zawdzięcza swoim podróżom kulinarnym. To podczas nich nauczył się wykorzystywać wiele różnych składników spożywczych, niekoniecznie popularnych w Polsce, za co zebrał sporo punktów w kategoriach „dobór składników” oraz „ilość warzyw, owoców i przypraw”.

Jego program jest najpopularniejszym programem kulinarnym w Polsce i gromadzi przed telewizorami około 2 mln widzów.

Trzecią lokatę zajął Adam Chrząstowski. Swoją kuchnię charakteryzuje jako: "Wszystko, co robię, podszyte jest polskością. Ten smak przenika moje potrawy, na nim się wychowałem i do niego zawsze będę wracał."

Oznacza to mniej więcej tyle, że do klasycznych potraw serwowanych przez nasze babcie dokłada trochę „nowoczesności”. W czasach kiedy pracował z Kurtem Schellerem w hotelu Bristol, ich menu wyznaczało standardy polskim restauracjom.

Na czwartej pozycji znalazł się Karol Okrasa. Jego program „Kuchnia z Okrasą” skupia przed telewizorami milion widzów, co czyni go drugim najpopularniejszym gospodarzem kulinarnym. Jest jednym z założycieli Fundacji Klubu Szefów Kuchni, której celem jest propagowanie kultury stołu w Polsce oraz poza jej granicami.

Tuż przed szarym końcem uplasowała się Ewa Wachowicz, Miss Polonia z 1992 roku, którą można oglądać w programie „Ewa gotuje” w telewizji Polsat.

Jak sama twierdzi, talent kulinarny odziedziczyła po mamie, chociaż stanowisko producentki programu „Podróże kulinarne Roberta Makłowicza” również wywarło wpływ na jej potrawy. Najwięcej punktów(aż zero) zebrała w kategorii „dobór składników”, co wydaje się jej głównym atutem.

Nieco dalej znalazła się siostra Aniela Garecka pełniąca funkcję szefowej kuchni seminarium duchownego, której kulinarne wyczyny możemy zobaczyć w TVN Religia.

Jej program nazywa się „Anielska kuchnia” co mogłoby sugerować „niebo w ustach”, chociaż eksperci byli innego zdania. Siostra Garecka znana jest ze swoich wypieków, co powoduje, że większość jej dań jest wysoko kaloryczna, co nie bardzo spodobało się jury.

Jeden z przegranych, Grzegorz Russak, jak na prawdziwego myśliwego przystało, poleca głównie dania mięsne z małą ilością warzyw czy przypraw. Jego potrawy są bardzo kaloryczne i zawierają sporo tłuszczu za co jury nie pozostawiło na nim „suchej nitki” dając mu -12 punktów w kategorii zasad zdrowego żywienia.

Jest gospodarzem programu „Smaki polskie” gdzie prezentuje tradycyjną polską kuchnię, która jak wiadomo do najlżejszych nie należy.

W tej samej kategorii jeszcze gorszy wynik (-13 punktów) otrzymała Nigella Lawson, córka angielskiego polityka. Jako Brytyjka również hołduje kuchni tłustej i kalorycznej z niewielką ilością świeżych warzyw czy owoców.

Na Wyspach jest traktowana jako wyrocznia w sprawach kulinarnych, chociaż jej programy również w Polsce cieszą się dużą popularnością. Jej popisy można podziwiać w TVN Style.