"To okropny człowiek". Tego spotkania nie może zapomnieć od 25 lat
Urodzony w Kolumbii John Leguizamo jest aktorem, którego nie sposób zaszufladkować. Jego działalność teatralna, filmowa i literacka zdradza zainteresowanie wieloma dziedzinami sztuki. Szerokiej widowni Leguizamo znany jest przede wszystkim z drugoplanowych ról w hollywoodzkich produkcjach. Jedną z nich była "Krytyczna decyzja", w której wystąpił razem ze Stevenem Seagalem.
W miniony piątek w kinach pojawił się thriller z dużą dawką czarnego humoru zatytułowany "Menu". Gwiazdami tej produkcji są Ralph Fiennes, Anya Taylor-Joy oraz Nicholas Hoult. Na drugim planie widzowie będą też mogli zobaczyć Johna Leguizamo, który jak zwykle wystąpił w bardzo wyrazistej roli.
Latynoamerykański aktor w filmie Marka Myloda (twórcy przebojowego serialu HBO "Sukcesja") wcielił się w postać gwiazdy filmowej. A dokładnie popadającego w zapomnienie bardzo popularnego kiedyś aktora, który swoim aroganckim zachowaniem stara się zaklinać rzeczywistość. W wywiadzie dla "Entertainment Weekly" Leguizamo zdradził, że przy budowaniu tej postaci wzorował się na Stevenie Seagalu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Menu" (2022) - zwiastun filmu.
Seagala na planie filmowym John Leguizamo spotkał tylko raz. Miało to miejsce w 1996 roku podczas realizacji "Krytycznej decyzji" – dobrze zrobionego thrillera, którego akcja rozgrywa się głównie wewnątrz uprowadzonego samolotu. Od tego czasu minęło już ponad 25 lat, ale zachowanie Seagala musiało zostać dobrze zapamiętane przez urodzonego w Bogocie aktora.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Spotkałem na swojej drodze wiele takich gwiazd, zanim jeszcze ich kariery legły w gruzach. Dziś są skończeni. W pewnym sensie wzorowałem się na Stevenie Seagalu. Miałem z nim złe doświadczenia. To okropny człowiek" – powiedział o swojej roli w "Menu" Leguizamo.
Dodajmy, że "Krytyczna decyzja" jest bodajże jedynym filmem, w którym bohater grany przez Seagala ginie. I to dość szybko, bo w jego pierwszej części, nim jeszcze komandosom udało się dostać na pokład uprowadzonego samolotu. W latach 90. dla fanów "Nico" było to duży szok. Krótki występ Stevena Seagala w "Krytycznej decyzji" nie zapobiegł jednak pozostawieniu po sobie "złych doświadczeń" oraz nominacji do Złotej Maliny dla najgorszego aktora drugoplanowego.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się "The Office", krytykujemy "The Crown", rozgryzamy "The Bear", wspominamy "Barry’ego" i patrzymy przez palce na "Na zachodzie bez zmian". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.