Trwa ładowanie...

Gwiazda Marvela wróciła na scenę. "Płaczliwy i rozczarowujący facet"

Tom Holland to jedno z najgorętszych nazwisk w Hollywood. Aktor znany przede wszystkim z kina rozrywkowego, grający w blockbusterach, powrócił na scenę. Niedawno premierę na londyńskim West Endzie miał bowiem głośny spektakl "Romeo i Julia" Jamie'ego Lloyda w gwiazdorem w roli głównej. Recenzenci nie są jednak zachwyceni.

Tom Holland zagrał w najnowszej wersji "Romea i Julii"Tom Holland zagrał w najnowszej wersji "Romea i Julii"Źródło: Getty Images, fot: 2024 Lionel Hahn
d2rixew
d2rixew

O tym przedstawieniu internet huczy już od marca. To właśnie wtedy ogłoszono, kto zagra najważniejsze role w najnowszej odsłonie klasycznego tekstu Shakespeare'a autorstwa brytyjskiego reżysera filmowego. Jamie Lloyd do tej pory zajmował się przede wszystkim spektaklami realizowanymi na potrzeby formuły National Theatre Live, czyli sztukami wystawianymi w Londynie i objeżdżającymi cały świat dzięki zapisowi wideo. Kiedy ogłoszono, że najsłynniejszą bohaterkę w historii literatury zagra czarnoskóra aktorka, w sieci zawrzało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najbardziej wyczekiwane premiery filmowe 2024 roku

"Romeo i Julia". Kontrowersje wokół obsady

Nazwisko ekranowej partnerki Hollanda ujawniono miesiąc po oficjalnej zapowiedzi projektu. Francesca Amewudah-Rivers znana jest przede wszystkim z serialu BBC "Złe wychowanie"; zagrała w nim w 13 odcinkach w latach 2022–2024. Poza tym skomponowała również muzykę do trzech filmów krótkometrażowych. Wybranie jej do roli Julii spotkało się z wieloma zjadliwymi komentarzami na temat wyglądu i rasy 26-latki.

Sprawa stała się na tyle poważna, że na oficjalnym profilu spektaklu na Instagramie wyłączono komentarze pod postem, a firma produkcyjna Lloyda wydała oświadczenie w tej sprawie. "Po ogłoszeniu obsady naszego 'Romea i Julii' w sieci pojawiła się fala godnych ubolewania rasistowskich obelg skierowanych w stronę członkini naszej ekipy. To musi się skończyć. Współpracujemy z niezwykłą grupą artystów. Nalegamy, aby mogli swobodnie tworzyć prace bez narażania się na nękanie w internecie", czytamy we wpisie.

d2rixew

Co ciekawe, to już nie pierwsza styczność Amewudah-Rivers z Szekspirem. Wcześniej zagrała ona w "Makbecie" i "Otellu". "Romeo i Julia" to jej debiut na West Endzie. Holland powraca na londyńską scenę po kilkunastu latach – zagrał tam bowiem Michaela, najlepszego przyjaciela tytułowego Billy'ego Elliotta. W latach 2008–2010 wcielał się w musicalu w główną rolę.

Tom Holland i Francesca Amewudah-Rivers w "Romeo i Julii" Materiały prasowe
Tom Holland i Francesca Amewudah-Rivers w "Romeo i Julii"Źródło: Materiały prasowe

Recenzje "Romea i Julii". Nie jest dobrze

Po niedawnej premierze spektaklu w sieci pojawiło się sporo recenzji. Niestety, nie są one zbyt pozytywne. Hugh Montgomery z BBC zwraca uwagę, że choć mało które przedstawienie zdołało zdobyć taką popularność (oczywiście dzięki udziale Hollanda), to została ona "zatopiona przez sztuczną, opresyjnie ponurą inscenizację". Autor zaznaczył, że nie ma w tym żadnej winy aktorów, którzy radzą sobie "lepiej niż dobrze". Według niego problem tkwi natomiast w nieustannej obecności kamery na scenie oraz "małpowaniu" estetyki kina i telewizji.

David Benedict z "Variety" zwrócił z kolei uwagę na to, że aktorzy często ustawieni frontem do widowni właściwie jedynie recytują swoje kwestie, a ograniczenie scenografii do minimum, które teoretycznie pozwala skupić się mocniej na warstwie tekstowej, utrudnia śledzenie akcji i podążanie za bohaterami. Arifa Akbar z "The Guardian" dodała natomiast, że Holland i Amewudah-Rivers stanowią idealny casting, a iskrząca między nimi chemia jest widoczna nawet w efekciarskiej, przestylizowanej inscenizacji Lloyda.

Demetrios Matheou w "The Hollywood Reporter" ocenił, że w "Romeo i Julii" brakuje wysokiej temperatury. Według niego "opowieść o brutalnej rodzinnej rywalizacji i odważnej miłości została pozbawiona zapału, niebezpieczeństwa i romantyzmu, a pilność zastąpiono przenikającą melancholią". W opinii autora bohater Hollanda jest "płaczliwym, bezbronnym, rozczarowującym facetem", dlatego trudno zrozumieć, dlaczego Julia miałaby się dla niego tak bardzo starać. Amewudah-Rivers uznaje natomiast za największy plus produkcji.

d2rixew

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" przestrzegamy przed wyjściem z kina za wcześnie na "Kaskaderze", mówimy, jak (nie)śmieszna jest najnowsza komedia Netfliksa "Bez lukru" oraz jaramy się Eurowizją. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2rixew
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2rixew