Ona zagra Julię a Tom Holland Romea. Niespotykana fala hejtu
Wszystko zaczęło się od momentu ogłoszenia obsady scenicznej wersji "Romea i Julii". W rolę mężczyzny wcieli się hollywoodzki aktor, Tom Holland. Z kolei rola Julii przypadła początkującej, afroamerykańskiej aktorce Francesce Amewudah-Rivers. Internauci nie kryją rozczarowania, a duża część z nich posunęła się nawet do rasistowskich komentarzy wymierzonych w stronę kobiety.
Póki co Francesca Amewudah-Rivers nie wydała oficjalnego oświadczenia, ale z doniesień medialnych wiadomo, że tak duży hejt, jaki na nią spłynął, jest rzadko spotykany nawet w świecie social mediów. Skala nienawiści pojawiła się, jeszcze zanim spektakl miał swoją premierę...
Brytyjska aktorka poczuła się dotknięta do tego stopnia, że nie wiedząc, jak sobie poradzić z zaistniałą sytuacją, wyłączyła możliwość komentowania na własnym profilu na Instagramie (mowa o poście dotyczącym filmu "Romeo i Julia").
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Seriale w 2024. Szykują się genialne premiery!
Spektakl "Romeo i Julia"
Nowy spektakl teatralny w reżyserii Jamiego Lloyda będzie miał swoją premierę 11 maja w londyńskim Duke of York’s Theatre. Widzowie będą mogli oglądać duet "Romea i Julii" do 3 sierpnia. Tom Holland osobiście ogłosił na Instagramie swój występ w widowisku.
- Jestem bardzo podekscytowany możliwością ogłoszenia obsady "Romea i Julii". Nie mogę się doczekać, aż zacznę i wiem, że razem stworzymy coś naprawdę wyjątkowego - powiedział dziennikarzom.
Informację ogłosiła też Francesca. Niestety początkująca aktorka spotkała się z falą hejtu. Pod jej postem można było przeczytać wulgarne komentarze i liczne wyzwiska. Obsadzenie afroamerykańskiej aktorki w szekspirowskiej sztuce budzi tak negatywne emocje wśród odbiorców, że niektórzy nazywają wybór odtwórczyni roli Julii "najgorszym castingiem wszech czasów".
Hejt, który spłynął na aktorkę
Jedni nie przebierają w słowach i wyśmiewają casting, z kolei inni są zdania, że uroda Francesci zupełnie nie pasuje do utartego od lat stereotypu Julii. Najchętniej zastąpiliby aktorkę życiową partnerką Hollanda - Zendayą.
Po stronie Amewudah-Rivers opowiedzieli się producenci z The Jamie Lloyd Company. W oficjalnym oświadczeniu podkreślili, że "wszelkie nadużycia nie będą tolerowane i zostaną zgłoszone".
"Internet zalała fala bolesnych komentarzy na tle rasistowskim skierowanych w stronę członkini naszego zespołu. To się musi skończyć. Nasza niezwykła grupa artystów musi móc swobodnie tworzyć sztukę, nie zmagając się przy tym z nękaniem" - czytamy.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: