Tomasz Kot: znowu poczułem się debiutantem [WYWIAD]
Tomasz Kot właśnie skończył 40 lat, ale jak sam przyznaje w rozmowie z WP, znowu poczuł się "dziewiczo". Wszystko za sprawą filmu "Bikini Blue", który wchodzi do kin 21 kwietnia. Specjalnie dla roli nauczył się angielskiego. Przy okazji premiery aktor opowiada, czy sodówka uderzyła mu do głowy po sukcesie "Bogów", czego nauczył się z jednego z najgorszych polskich filmów "Wyjazdu integracyjnego" i czy w karierze nie przeszkadzał mu wysoki wzrost (mierzy blisko dwa metry). Odpowiada także na pytania, czy zgodziłby się zagrać Jarosława Kaczyńskiego i...Tomasza Kota.
W Bikini Blue Tomasz Kot wciela się w rolę polskiego żołnierza Eryka Szumskiego.Po nieudanej próbie samobójczej Eryk przebywa w Mabledon Park, szpitalu psychiatrycznym przeznaczonym dla byłych polskich żołnierzy dotkniętych wojenną traumą. Choroba nie zraziła do niego jego żony Dory, młodej Angielki, która wyrusza w podróż, mającą wyjaśnić dzielącą ich tajemnicę.