Trzecia trylogia Gwiezdnych Wojen!?

Kontynuacja kultowej sagi miałaby zostać stworzona w technologii stereoskopowego trójwymiaru. Aktualnie podobne rozwiązanie zastosował James Cameron podczas produkcji "Avatara".

George Lucas, reżyser poprzednich części kinowej serii, miałby oddać stanowisko Spielbergowi lub Coppoli, a sam zająć się produkcją trylogii.

Prawda jest taka, że właśnie te części „Gwiezdnych wojen”, które Lucas reżyserował, wypadały najsłabiej. Z kolei gdy zasiadał na stołku producenta, filmy w końcowym efekcie były o wiele lepiej przyjmowane przez krytykę.

Niepotwierdzona informacja szybko rozprzestrzeniła się w sieci. Jednak jak szybko się pojawiła, tak szybko ją zdementowano. Podobno jednak jest szansa na realizację nowej trylogii, ale tylko w momencie gdyby „Avatar” okazał się kasowym przebojem. Pokazałoby to światu filmowemu, że 3D warte jest inwestycji.

Informacja o nowej trylogii jednakże dziwi, ponieważ George Lucas jest aktualnie zaangażowany w realizację aktorskiego serialu z uniwersum „Star Wars”, który najprawdopodobniej trafi do telewizji w 2012 roku.

Warto również zadać pytanie, o czym byłaby trzecia trylogia? George Lucas od premiery „Zemsty Sithów” twerdził, że nie myśli o kręceniu kolejnych filmow cyklu.

Fani liczą jednak na to, że jeśli Lucas nie będzie miał ochoty wymyślać dalszych dziejów Luke’a Skywalkera czy Hana Solo, to mógłby skorzystać z istniejącej książkowej trylogii Thrawna, która opisuje wydarzenia po pokonaniu Imperatora.

Może nie byłby to taki zły pomysł? Aktorzy wcielający się w postacie Hana Solo, Luke’a Skywalkera i księżniczki Lei są akurat w takim wieku, że mogliby zagrać starszych bohaterów, podczas gdy na pierwszy plan zostałyby wysunięte ich dzieci – kolejne pokolenie rycerzy Jedi.

Zobaczymy, czy i na co zdecydują się przyszli twórcy filmu.

Ostatnim filmem z cyklu był obraz "Gwiezdne wojny: część III - Zemsta Sithów", który gościł w polskich kinach w 2005 roku.