Upadek gwiazdy. Grozi jej nawet pobyt w więzieniu
Podczas minionego weekendu na platformie streamingowej Netfliksa miała premierę sensacyjna produkcja "Złodziejki". W jej obsadzie znalazła się Isabelle Adjani, która w życiu prywatnym ma duże problemy z prawem. Niedawno postawiono jej zarzut uchylania się od płacenia podatków. Aktorka nie stawiła się na pierwszej rozprawie.
19 października w Paryżu rozpoczął się proces francuskiej gwiazdy filmowej 68-letniej Isabelle Adjani. Prokuratura zarzuca aktorce uchylanie się od płacenia podatków. Adjani oskarżona została m.in. o ukrycie prezentu o wartości dwóch milionów euro oraz o udawanie, że przez dwa lata mieszkała w Portugalii, a nie we Francji.
Zdobywczyni Złotej Palmy została również objęta dochodzeniem, które ma wyjaśnić, czy w okresie pracy w firmie producenckiej nie dopuściła się oszustw i nadużyć finansowych. Jak podaje "Variety", sprawa dotyczy okresu, w którym Isabelle Adjani zarządzała firmą produkującą filmy. Aktorkę oskarża jej były wspólnik biznesowy, który twierdzi, że w ciągu kilkunastu miesięcy na prywatne wydatki obciążyła ona służbową kartę kredytową na kwotę sięgającą 385 tys. dolarów.
ZŁODZiEJKi - Oficjalny Zwiastun | Lektor PL | Netflix
Aktorka miała też pożyczyć od wspólnika blisko 170 tys. dolarów, których nigdy nie oddała. Dowodem w sprawie są m.in. pokwitowania dotyczące spłaty pożyczki złożone przez Adjani w sądzie, które, zdaniem byłego wspólnika, zostały przez nią sfałszowane.
Isabelle Adjani zaprzecza stawianym jej zarzutom. Twierdzi, że dwa miliony euro nie były prezentem, ale pożyczką od przyjaciela, wpływowego senegalskiego biznesmena i członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Mamadou Diagna NDiaye.
Aktorka nie stawiła się w paryskim sądzie na pierwszej rozprawie. Gwiazda mieszka obecnie w USA, a jej obrońcy przekazali informację, że "jej stan zdrowia uniemożliwia latanie samolotem". Aktorce grozi 18 miesięcy więzienia i 250 tys. euro grzywny.
Sędzia sądu w Paryżu może na razie zapoznać się jedynie z ostatnią rolą Isabelle Adjani. Legendarną aktorkę możemy bowiem oglądać na Netfliksie we francuskim filmie "Złodziejki". Sensacyjna produkcja, której reżyserkę i pierwszoplanową postacią jest znana z "Bękartów wojny" Melanie Laurent, cieszy się bardzo dużą popularnością na całym świecie. Podczas minionego weekendu była numerem jeden w ponad 40 krajach. W Polsce przegrała jedynie z thrillerem "Zamknięcie".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.