Wicepremier Gliński fanem "Zimnej wojny". Podziękował Pawlikowskiemu

Minister kultury jest zachwycony, że dzieło Pawlikowskiego otrzymało nominacje do Oscara. Reżyser uprzednio twierdził, że jest na "czarnej liście" rządu.

Wicepremier Gliński fanem "Zimnej wojny". Podziękował Pawlikowskiemu
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Michał Dziedzic

Film Pawlikowskiego dostał został nominowany do Oscarów aż w trzech kategoriach. Zgodnie z oczekiwaniami polski kandydat będzie walczył o Oscara dla Najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Szanse na statuetkę ma także zdjęciowiec Łukasz Żal i Paweł Pawlikowski za reżyserię. Te wspaniałe wiadomości skłoniły ministra kultury do pogratulowania reżyserowi.

- To jeden z największych sukcesów polskiej kinematografii. Gratuluję Panu Pawłowi Pawlikowskiemu, Panu Łukaszowi Żalowi oraz twórcom, aktorom i całemu zespołowi "Zimnej wojny". Cieszę się, że Polski Instytut Sztuki Filmowej ma swój skromny udział w tym sukcesie - napisał wicepremier Gliński na Twitterze.

Przypomnijmy, że “Ida”, oscarowy film Pawlikowskiego z 2013 r., był publicznie krytykowany przez panią premier Szydło i innych polityków partii rządzącej. Z kolei w maju 2018 r. reżyser publicznie zganił działania rządu i jego przedstawicieli.

- Wraz z przejęciem władzy nowy rząd przejął kontrolę nad telewizją publiczną. I tak jak w czasach komunizmu, propaganda w telewizji jest niesamowita. W rządowej telewizji TVP jak i w instytutach kultury polskiej za granicą istnieje lista niepożądanych, niewystarczająco patriotycznych artystów, na której - wraz z wieloma wybitnymi kolegami – figuruję - napisał reżyser Paweł Pawlikowski w oświadczeniu opublikowanym przez agencję AFP.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)