Wicepremier Gliński fanem "Zimnej wojny". Podziękował Pawlikowskiemu
Minister kultury jest zachwycony, że dzieło Pawlikowskiego otrzymało nominacje do Oscara. Reżyser uprzednio twierdził, że jest na "czarnej liście" rządu.
23.01.2019 | aktual.: 23.01.2019 10:32
Film Pawlikowskiego dostał został nominowany do Oscarów aż w trzech kategoriach. Zgodnie z oczekiwaniami polski kandydat będzie walczył o Oscara dla Najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Szanse na statuetkę ma także zdjęciowiec Łukasz Żal i Paweł Pawlikowski za reżyserię. Te wspaniałe wiadomości skłoniły ministra kultury do pogratulowania reżyserowi.
- To jeden z największych sukcesów polskiej kinematografii. Gratuluję Panu Pawłowi Pawlikowskiemu, Panu Łukaszowi Żalowi oraz twórcom, aktorom i całemu zespołowi "Zimnej wojny". Cieszę się, że Polski Instytut Sztuki Filmowej ma swój skromny udział w tym sukcesie - napisał wicepremier Gliński na Twitterze.
Przypomnijmy, że “Ida”, oscarowy film Pawlikowskiego z 2013 r., był publicznie krytykowany przez panią premier Szydło i innych polityków partii rządzącej. Z kolei w maju 2018 r. reżyser publicznie zganił działania rządu i jego przedstawicieli.
- Wraz z przejęciem władzy nowy rząd przejął kontrolę nad telewizją publiczną. I tak jak w czasach komunizmu, propaganda w telewizji jest niesamowita. W rządowej telewizji TVP jak i w instytutach kultury polskiej za granicą istnieje lista niepożądanych, niewystarczająco patriotycznych artystów, na której - wraz z wieloma wybitnymi kolegami – figuruję - napisał reżyser Paweł Pawlikowski w oświadczeniu opublikowanym przez agencję AFP.