Wielki aktor Jan Nowicki popada w depresję?!
12.01.2011 | aktual.: 23.01.2017 11:42
Mistrz polskiego kina staje się nostalgiczny. Jan Nowicki (72 l.) w przejmujący sposób opowiedział Faktowi o stanie swojego ducha. Nie jest najlepiej
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Nie powinno się snuć marzeń...
Jan Nowicki nie zawraca sobie głowy planami zawodowymi na najbliższy rok. To nie jest dla niego najważniejsze.
Aktor uważa, że w jego wieku nie powinno się snuć marzeń.
– Nie mam na ten rok żadnych poważnych planów zawodowych czy prywatnych. Najwspanialsza rzecz, jaka mnie w tej chwili spotyka, to to, że rano się budzę – mówi nam aktor.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Stoicki spokój? A może depresja?
Czy to oznacza, że pan Jan nie oczekuje już niczego od życia? Ależ nie! Każdy kolejny dzień to dla niego błogosławieństwo.
– To jest coś cudownego i optymistycznego, bo się okazuje, że przede mną jeszcze jeden dzień – zdradza.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Wystarczy mu śnieg i słońce
To wystarczy Nowickiemu do szczęścia.
– Wystarczy mi taki śnieg za oknem i słońce. A przecież gdybym marzył, że będzie słońce, a po przebudzeniu nie byłoby słońca ani śniegu, to bym się czuł fatalnie – tłumaczy na prostym przykładzie aktor.
– Marzyć nie ma co. To jest piękne, ale ja już się tym nie zajmuję – podsumowuje Nowicki.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Czy to na pewno dobry pomysł?
Trochę to pesymistyczne. Dobrze, że aktor cieszy się z każdej doby, ale czy takie życie z dnia na dzień, bez celu i marzeń, to na pewno dobry pomysł?
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )