Wrota horroru - filmy grozy, który można obejrzeć z dzieckiem
30.10.2017 | aktual.: 30.10.2017 17:09
Zbliża się Halloween - i nagle wszyscy w każdym wieku coraz chętniej i częściej sięgają po horrory. Młodsi widzowie jednak nierzadko czują się poszkodowani. To głównie oni czerpią z tego święta radość, a przecież większość z filmów grozy przeznaczona jest - ze względu na makabryczne sceny - wyłącznie dla widzów pełnoletnich. Co prawda jest kilka kanonicznych przykładów kina familijnego z dreszczykiem, ale w końcu ile razy można oglądać "Rodzinę Addamsów", "ParaNormana" czy filmy Tima Burtona?
Czy faktycznie lista horrorów, które nastolatkowie, nawet ci najmłodsi, mogą obejrzeć bez traumy na całe życie, jest tak krótka? Wcale nie. Oto zestawienie filmów, które rodzice bez lęku mogą dodać do halloweenowej listy swoich pociech.
"Łowcy potworów"
Komediowy horror z 1987 roku, wyrosły na filmach pokroju tak wielbionego przez wszystkich "Goonies". Grupa dzieciaków próbuje powstrzymać Drakulę, który chcąc zapanować nad światem, ściąga na pomoc zastępy potworów, w tym Wilkołaka, Mumię czy Frankensteina.
Udany scenariusz, zapadające w pamięć dialogi i nieźle dobrana aktorska obsada - to wszystko sprawiło, że film zebrał w przeważającej mierze świetne recenzje i po latach zapracował sobie na status "kultowego".
W 2008 roku powstały nawet plany nakręcenia sequelu, ale po kilku latach obsadowych roszad zupełnie je porzucono.
"Critters"
Kolejny horror z lat 80., który dorobił się statusu kultowego. Debiut reżyserski Stephena Hereka tak bardzo przypadł widzom do gustu, że nakręcono jeszcze trzy kolejne części. Niektórzy uważają, że powstał na fali popularności "Gremlinów", ale sam reżyser twierdził, że scenariusz do jego filmu został napisany znacznie wcześniej.
Critty, czyli żądni krwi obcy, którzy zbiegli z kosmicznego więzienia, trafiają na Ziemię i zaczynają szukać pożywienia. Wtedy trafiają na farmę rodziny Brownów, która musi stawić czoła małym, acz niezwykle groźnym napastnikom.
"The Willies"
Komediohorror dla młodych widzów - trzech chłopców postanawia umilić sobie noc opowiadaniem strasznych historii.
Ich opowieści są dziwaczne, obrzydliwe i makabryczne, odwołują się do miejskich legend i nastoletnich strachów. Mamy tu potwory czające się w łazience, czy szczury zamiast pysznego mięsa z kurczaka.
W jednej z głównych ról zobaczymy znanego z "Goonies" Seana Astina, a później Sama z "Władcy pierścieni".
"Coś paskudnego tu nadchodzi"
Film ze stajni Disneya, oparty na powieści Raya Bradbury'ego. Klimat mocno halloweenowy - akcja ma miejsce w październiku, kiedy to w miasteczku pojawia się dziwny człowiek, który ostrzega przed pojawieniem się Pana Ciemności.
Chociaż mało kto dawał jego słowom wiarę – okazało się, że miał rację. Pan Ciemności faktycznie się zjawia i urządza wspaniały karnawał. Tylko miejscowy bibliotekarz pozostaje sceptyczny i wiedząc, że dzieje się coś złego, postanawia uratować swoich przyjaciół i rodzinę przed ciemnymi siłami.
Scenariusz wydał się interesujący samemu Spielbergowi – zastanawiał się nawet, czy nie wyreżyserować tego filmu, ale ostatecznie zdecydował się na "Poszukiwaczy zaginionej arki".
"Najeźdźcy z Marsa"
Tobe Hooper - facet od "Teksańskiej masakry piłą mechaniczną", "Zjedzonych żywcem" czy "Ducha"- tym razem nakręcił film dla szerszej widowni, a w dodatku pozbawiony przemocy i makabrycznych scen.
"Najeźdźcy z Marsa", horror science fiction, jest remake'em filmu z 1953 roku pod tym samym tytułem i zebrał mieszane recenzje – przede wszystkim ze względu na efekty specjalne.
Głównym bohaterem jest mały chłopiec, który widzi, jak w jego miasteczku lądują kosmici. Nagle odkrywa, że obcy chcą opanować świat i powoli przejmują kontrolę nad ludźmi. I, jak to zwykle bywa, dociera do niego, że tylko on może uratować świat.
"Szósty zmysł"
Do dziś uchodzi za najlepszy film w dorobku M. Nighta Shyamalana - i istnieje cień szansy, że młodszym widzom do tej pory nikt nie zaspoilerował zaskakującego zakończenia.
Historia dziecięcego psychologa (Bruce Willis), który próbuje pomóc młodemu chłopcu widzącemu duchy (Haley Joel Osment), zachwyciła krytykę na całym świecie; "Szósty zmysł" zgarnął wiele nagród w kilku kategoriach, a Osmentowi przyniósł nawet nominację do Oscara.
Horror przeznaczony jest dla widzów od 13 roku życia - rodzice powinni pamiętać, że zawiera kilka drastycznych scen i co bardziej wrażliwe dzieci mogą się naprawdę wystraszyć. Jeśli jednak jesteście przekonani o tym, że wasza pociecha jest już gotowa, by stawić czoła tak poważnej propozycji, jest to idealny film do wspólnego oglądania.