Wspaniały hołd dla słynnej mamy. Grażyna Torbicka jako Krystyna Loska w nowym filmie Kidawy-Błońskiego [FOTO]
Już 12 maja nie tylko przekonamy się, jak wypadł Mateusz Kościukiewicz w roli słynnego Jana Banasia. W "Gwiazdach” Jana Kidawy-Błońskiego pojawi się też Krystyna Loska. Słynną prezenterkę zagrała jej córka, Grażyna Torbicka.
Grażyna Torbicka ma też pewne doświadczenie filmowe. Pojawiła się w rolach epizodycznych m.in. w "Młodych wilkach” czy "Mniejszy szuka dużego”. Teraz zagrała własną matkę w filmie "Gwiazdy” w reżyserii Jana Kidawy-Błońskiego.
*- Jan Kidawa-Błoński zaproponował, abym zagrała taki epizodzik. Zagrała moją mamę. Musiałam się w nią przeistoczyć. W tę fryzurkę, w tę blondynkę *– opowiadała w "Pytaniu na śniadanie".
I faktycznie, biorąc pod uwagę ścieżkę zawodową obu pań oraz łączące je więzy krwi, trzeba przyznać, że trudno chyba o lepszą decyzję obsadową.
Krystyna Loska karierę zrobiła jako spikerka telewizyjna, ale mało kto dziś pamięta, że początkowo chciała zostać aktorką.
- Gdy kończyłam liceum, powiedziałam ojcu, że chciałabym zdawać do szkoły teatralnej w Krakowie. On jednak był temu przeciwny. Przekonały go dopiero moje wspaniałe polonistki, które przygotowywały mnie do egzaminów wstępnych – wyznała w rozmowie z Aleksandrą Szkarłat, autorką książki "Prezenterki. Tele PRL".
Do szkoły dostała się bez problemu, a podczas egzaminu wstępnego oczarowała samego Gustawa Holoubka. Mówiono, że ma przed sobą wielką karierę, jednak rzuciła studia już na drugim roku.
*– Zrezygnowałam, ponieważ zaszłam w ciążę. Potem na świat przyszła Grażynka i wiedziałam, że już tam nie wrócę *– mówiła.
Grażyna Torbicka poszła w ślady Loski – po maturze sama rozpoczęła studia w warszawskiej Akademii Teatralnej, tyle że na Wydziale Wiedzy o Teatrze. Nigdy nie chciała, by mówiono, że karierę zawdzięcza znanej mamie, toteż pracę zaczęła pod nazwiskiem męża, kardiologa Adama Torbickiego.
Na małym ekranie zadebiutowała w 1983 roku, w programie "Sportowa niedziela”, i błyskawicznie przypadła do gustu publiczności. Wkrótce stała się jedną z najbardziej lubianych polskich dziennikarek.
Głównym bohaterem filmu jest posiadający polsko-niemieckie korzenie Jan Banaś (Mateusz Kościukiewicz). Od dzieciństwa jego największą pasją jest piłka, a największym rywalem kumpel Ginter (Sebastian Fabijański). Z czasem rywalizacja przyjaciół przenosi się z podwórka na stadiony śląskich klubów – Polonii Bytom i Górnika Zabrze. Prawdziwe emocje zaczynają się, gdy w życiu gwiazd sportu pojawi się piękna Marlena (Karolina Szymczak). Walczący o jej względy Jan i Ginter szybko odkrywają, że w grze o miłość nie obowiązują żadne przepisy. Kiedy ciężka kontuzja kończy karierę Gintera, a samego Banasia przybliża do składu "orłów Górskiego”, bohater staje przed trudnym, życiowym wyborem. Stawką jego decyzji będzie udział w olimpiadzie i piłkarskich mistrzostwach świata.
Oprócz Torbickiej w obsadzie znalazły się takie nazwiska jak Kościukiewicz, Fabijański, Szymczak, Cielecka, Deląg, Woronowicz, Dziędziel czy Mecwaldowski. Na ekranie pojawią się też Orły Górskiego: Mariusz Gagatek jako Kazimierz Deyna, Tomasz Ziętek zagrał Zygfryda Szołtysika, z kolei Maciej Kowalik wcielił się we Włodzimierza Lubańskiego.
Za kamerą stanął Jan Kidawa-Błoński, reżyser takich przebojów jak "Skazany na bluesa” czy "Różyczka".